Pogoda nadal nie nastraja na typowo wiosenny świąteczny stół (oj, jak trudno będzie znieść brak prawdziwych nowalijek :/), to jednak wielkanocne śniadanie nie ma racji bytu bez jajek. Choć najbardziej lubię te najprostsze - ugotowane na twardo, przekrojone na połówki ze sporą ilością majonezu, święta to ten czas, kiedy w temacie jajek można i trzeba poszaleć.
Coś mi się wydaje, że tegoroczna Wielkanoc będzie na gorąco :) Nie mam na myśli nagłego przypływu afrykańskiego powietrza i gorących frontów tuż znad równika, ale to, że na świątecznym stole królować będą dania ciepłe. Macie ochotę na zimne sałatki? Ja ani trochę. Czekam natomiast z niecierpliwością na pieczoną białą kiełbasę z chrupiącą skórką, w towarzystwie ostrego, świeżo tartego chrzanu ze śmietanką i kawał świątecznej pieczeni. Jestem przekonana, że jeszcze większym niż zwykle powodzeniem cieszyć się będzie rozgrzewający, wielkanocny żurek :)
Oficjalnie mamy wiosnę i święta wielkanocne za pasem. Nieoficjalnie - zasypany śniegiem i skuty lodem krajobraz za oknem, mrozy, których nie powstydziłaby się każda groźna zima i nastroje dalekie od wiosennego święta. Próbuję myśleć o wielkanocnych dekoracjach i świątecznym menu, ale zachmurzone, ciężkie niebo odbiera mi całą energię. Na szczęście ciasto drożdżowe zawsze skutecznie potrafi wyrwać mnie z marazmu (od relaksującego zagniatania ciasta, po terapeutyczny zapach podczas jego pieczenia), upiekłam więc bułeczki w kształcie wielkanocnych zajączków :)
Gdyby ktoś, parę lat temu powiedział, że będę publikować tu zdjęcia zrobione telefonem, znacząco popukałabym się w głowę i pewnie nawet obraziłabym się, że ten ktoś wątpi w moje ambicje bycia przyzwoitym fotografem-amatorem i blogerem, dla którego estetyczna strona blogu jest tak samo ważna, jak jego zawartość merytoryczna. "Fotki z komórki" nie przystawały do tego obrazu ani trochę. Wiele wody upłynęło od tego czasu... Technologia wykonała skok do przodu o jakieś kilka lat świetlnych, a doświadczenia związane z prowadzeniem Every Cake You Bake (uwierzycie, że to już 6 lat!!?) nauczyły mnie, że wcale nie sprzęt i jego jakość/wartość, ale głowa ma w fotografii największe znaczenie, bo na brak pomysłu i inwencji nie zaradzi nawet najbardziej profesjonalny obiektyw. Mimo tego, kiedy otrzymałam propozycję przetestowania nowego smartfonu Nokii (z naciskiem na wbudowany w niego aparat fotograficzny), w pierwszej chwili zareagowałam dokładnie tak, jak zrobiłabym to kilka lat temu. Chwilę później zdegustowanie zastąpiła ciekawość i mimo odporności na gadżeciarskie mody przyznaję - dałam się zaskoczyć!
Nie tylko mi, ale chyba i największym filozofom nie śnił się telefon z aparatem fotograficznym wyposażonym w matrycę o rozdzielczości 41 megapikseli (dwukrotnie większej od matrycy mojej lustrzanki!). Właściwie wciąż nie jestem pewna, czy jest to aparat z funkcją telefonu, czy odwrotnie :) Nokia 808 Pure View zaskakuje równie mocno dobrym i jasnym obiektywem Carl Zeiss, szerokim zakresem ustawień czułości od ISO 50 do ISO 1600, trzykrotnym zoomem bez jakiejkolwiek strat w detalach i możliwością samodzielnego ustawiana całej gamy parametrów, przy wykonywaniu zdjęć w trybie indywidualnym i pełnej rozdzielczości. Dla zainteresowanych - aparat umożliwia kręcenie filmów w jakości Full HD i posiada też wbudowaną ksenonową mini lampę błyskową, którą osobiście używam wyłącznie do jej wyłączania ;)
Do tej pory miałam już okazję przetestowania aparatu Nokii w plenerze, wnętrzach i co najważniejsze - w kuchni :) W każdym przypadku byłam mile zaskoczona jakością zdjęć, pięknym ostrzeniem, sposobem odwzorowywania detali i tym, jak aparat świetnie radził sobie w słabych warunkach oświetleniowych. Nie jest to może wymarzony sprzęt do fotografii kulinarnej (niełatwo kadruje się jedzenie ogniskową obiektywu 28 mm), ale za to bardzo przydatny i fantastyczny pomocnik, gdy pod ręką nie mamy akurat lustrzanki lub jej użycie jest niemożliwe (czasami czuję się trochę jak kulinarny paparazzi ;)) Podejrzewam, że nie odkryłam jeszcze nawet połowy możliwości Nokii 808, więc będę testować dalej, a najciekawsze wyniki przedstawiać tutaj w postaci zdjęć.
wszystkie zdjęcia zostały zrobione telefonem Nokia 808 Pure View
Subskrybuj:
Posty (Atom)