W ostatnich tygodniach pewnie nie tylko mnie nie spieszno do włączania piekarnika :) Lato to pora na desery na zimno. I chociaż kocham prawdziwe, pieczone serniki wszelkiej maści, a nie przepadam za sernikami na zimno, to w tym czasie nawet ja skuszę się na taki serowy deser z lodówki, koniecznie w towarzystwie świeżych owoców sezonowych.
Ten sernik bez pieczenia jest jednak inny. Bez żelatyny i innych środków żelujących, z którymi od zawsze mi nie po drodze, super prosty, na który składają się tylko trzy składniki - mielony twaróg, słodzone mleko skondensowane i sok z cytryny. To prawdopodobnie jakaś tajemnicza reakcja chemiczna pomiędzy mlekiem skondensowanym i cytryną sprawia, że masa serowa ładnie tężeje w lodówce, a w smaku sernik pozostaje cudownie kremowy. Teraz w sezonie podaję go ze świeżymi truskawkami, ale każdy rodzaj owoców sezonowych będzie tu pasował (np. maliny, wiśnie/czereśnie czy czarne jagody).
Sernik najlepiej przygotować dzień przed podaniem, żeby miał czas porządnie schłodzić się i stężeć przez noc w lodówce, a tuż przed podaniem przybrać go owocami.
Sernik bez pieczenia z truskawkami:
(wg Martha Stewart)
masa serowa -
500 g mielonego twarogu (może być z wiaderka),
1 szklanka mleka skondensowanego słodzonego,
1/4 szklanki świeżego soku z cytryny,
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
spód -
200 g herbatników,
60 g stopionego masła
truskawki
Herbatniki zmielić lub rozkruszyć drobno i wymieszać ze stopionym masłem.
Dno tortownicy o średnicy 19 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Boki posmarować masłem.
Boki i dno wykleić masą ciasteczkową i zostawić w lodówce lub zamrażalniku do stężenia.
Twaróg lekko zmiksować (nie miksować zbyt długo) z wanilią. Mleko skondensowane wymieszać z sokiem z cytryny i dodawać stopniowo do masy serowej, ubijając na małych obrotach.
Masę serową przełożyć na mocno schłodzony spód ciasteczkowy. Tortownicę przykryć folią i schłodzić w lodówce przynajmniej 3 godziny, a najlepiej całą noc, aby sernik stężał.
Schłodzony sernik delikatnie wyjąć z tortownicy. Na wierzchu ułożyć pokrojone truskawki. Podawać prosto z lodówki.
Wygląda zniewalająco i na dodatek , ufff bez żelatyny
OdpowiedzUsuńW końcu znalazłam przepis na sernik na zimno bez żelatyny, z którą bardzo się nie lubimy :)
Usuńa ja nie jadam ,ze względów moralnych , muszę go zrobić :)
UsuńZapowiada się pysznie, a jakiej wielkości formy użyłaś?
OdpowiedzUsuń19 cm :)
UsuńCudo 😍 Na pewno przygotuję.
OdpowiedzUsuńkoniecznie do wypróbowania. Z tą magią wiązania się mleka skondensowanego z sokiem z cytryny lub limonki już się spotkałam. Ba, robiłam nawet. Działa.
OdpowiedzUsuńProsto z lodówki podczas upałów smakuje najlepiej!
OdpowiedzUsuńWygląda obłędni i pewnie jeszcze lepiej smakuje. Niestety, nie przepadam za spodami z ciastek. Jaki inny by tu pasował? MOże być pieczony :)
OdpowiedzUsuńTak, oczywiście może być spód pieczony albo np. ułożone na spodzie biszkopty :)
UsuńTen sernik wygląda bardzo apetycznie. Nawet mógłby zastąpić tort na przyjęciu, gdyż jego wygląd jest bardzo elegancki i jednocześnie smakowity. Truskawki można zastąpić malinami, ale wtedy będzie już bardziej kwasowy.
OdpowiedzUsuńJestem kompletnym laikiem w gotowaniu, ale po opisie stwierdziłam, że udałoby mi się przygotować ten sernik :) Zastanawiam się, w jakim celu dodaje się ten sok z cytryny? Osobiście nie znoszę tego posmaku, za to kocham ultra słodkie wypieki. Mam mrożone truskawki i chętnie je wykorzystam. Myślę, że to fajna opcja na urodziny męża. Przygotowanie tortu mnie przerasta, więc zamówiłam gotowy, ale chciałabym również zrobić coś sama. Jutro rano biegnę po składniki i zabieram się do pracy. Mam nadzieję, że ciasto będzie smaczne :)
OdpowiedzUsuńŻelatyny i tak dodam X)
OdpowiedzUsuń