Pomysł na smaczny wege obiad na lato i coś dla wielbicieli klusek, kopytek, "gniotków", do których i ja osobiście się zaliczam :) To połączenie włoskiej wersji naszych kopytek, czyli gnocchi z fasolką szparagową i pietruszkowym pesto, które spaja całość smaków. Pyszne i szybkie danie w stylu comfort food.
Gnocchi robi się tak prosto i szybko jak kopytka. Te moje, pożyczone od Gordona Ramsaya, to gnocchi ziemniaczane z dodatkiem ricotty i świeżego tymianku. Ważne, żeby ziemniaki były dobrze ostudzone i odparowane, dlatego zwykle gotuję je wieczorem dzień wcześniej. Tak jak ciasta na kopytka, nie można go przesadnie wyrabiać, żeby nie było zbyt wilgotne i zbite. Gnocchi muszą rozpływać się w ustach! Dla tych, którzy nie tolerują smaku natki pietruszki - pesto można zamienić na klasyczne bazyliowe.
Gnocchi z fasolką szparagową i pietruszkowym pesto:
(wg BBC Good Food Magazine)
gnocchi -
4 ziemniaki,
50g ricotty,
90g mąki pszennej,
1 jajko,
1 gałązka tymianku
pesto pietruszkowe -
duży pęczek pietruszki natki,
1 ząbek czosnku,
40 g orzechów nerkowców lub włoskich,
40 g startego parmezanu,
100 ml oliwy z oliwek
dodatkowo -
skórka otarta z cytryny,
450 g fasolki szparagowej
Przygotować gnocchi - ziemniaki ugotować do miękkości w osolonej wodzie.
Odcedzić i odparować.
Na gorąco utłuc na puree lub przepuścić przez praskę do ziemniaków. Ostudzić (można zrobić to wieczorem dzień wcześniej).
Do zimnego puree ziemniaczanego dodać ricottę, mąkę, szczyptę pieprzu i listki tymianku. Dodać rozkłócone jajko i wszystko szybko zagnieść na gładką masę (nie wyrabiać zbyt długo, bo ciasto zrobi się rzadkie).
Na oprószonym mąką blacie z ciasta uformować wałeczek i wycinać kawałki o grubości mniej więcej 1,5 cm. Każdy kawałek spłaszczyć lekko widelcem, zostawiając ślad ząbków.
W dużym garnku ugotować osoloną wodę. Na wrzątek wrzucać partiami gnocchi i gotować ok. 2 minut od wypłynięcia na powierzchnię.
Fasolkę szparagową ugotować do miękkości w osolonej wodzie.
Przygotować pesto pietruszkowe - natkę pietruszki zmiksować z czosnkiem, orzechami, parmezanem i oliwą w malakserze. Doprawić do smaku solą i pieprzem.
Ugotowane gnocchi wymieszać z fasolką szparagową, pesto pietruszkowym i skórką cytrynową. Rozłożyć na talerze i podawać z dodatkowymi wiórkami parmezanu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wróżko Komarko , przybywam na twój obiad, normalnie poezja
OdpowiedzUsuńKuzyneczko, a ja serdecznie zapraszam! :)
UsuńCoś dla mnie i jeszcze by wymieniać 😉 Obowiązkowa pozycja w najbliższych dniach!Wspaniałe!
OdpowiedzUsuńNieziemskie smaki ❤ Danie wyszło tak pyszne, że dokładek nie było końca. Dzieci zachwycone. Od dziś to obowiązkowe danie lata. Najlepsze wydanie fasolki jakie jadłam 👍
OdpowiedzUsuńSuper! Cieszę się, że i dzieciom zasmakowało :) Ja też już mam prośby o powtórkę :)
Usuń