Coś do pochrupania oprócz pierniczków i ciasteczek w świąteczne wieczory? Najlepsze i najzdrowsze są oczywiście naturalne orzechy wyłuskiwane bezpośrednio z łupin, ale że w święta można pozwolić sobie więcej, z wyłuskanych orzechów można wyczarować pyszną, słodką-słoną przekąskę. Chrupiące, prażone orzechy w korzennej skorupce, oprócz tego, że są bardzo smaczne, pachną jak najlepsze świąteczne i do tego jadalne potpourri. Rozłożone w miseczkach będą rozsiewać cynamonowo-goździkowo-orzechowy zapach jeszcze długo po uprażeniu.
Takie słodkie orzeszki to także świetny pomysł na jadalny prezent dla bliskich. Wystarczy zapakować je w celofanowe torebki albo niewielkie słoiczki, udekorować gałązką świerku i laską cynamonu - radość obdarowanego gwarantowana :) Do tej przekąski najlepiej użyć mieszanki ulubionych orzechów, aby była różnorodna, ale jeden gatunek orzechów też będzie wyglądał i smakował doskonale (fantastycznie smakują orzechy włoskie).
Orzechy w korzennej skorupce:
ok. 250 g mieszanki różnych orzechów,
1 białko,
1/4 szklanki cukru,
1 łyżeczka soli,
2 łyżeczki cynamonu,
szczypta mielonych goździków,
szczypta startej gałki muszkatołowej,
szczypta mielonego imbiru,
2 łyżki masła,
2 łyżki cukru brązowego,
2 łyżki rumu,
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
Rozgrzać piekarnik do 180 stopni.
Białko lekko ubić kuchenną rózgą. Dodać orzechy i dokładnie wymieszać. Orzechy rozłożyć na wyłożonej papierem do pieczenia blasze i piec około 10 minut, aż uprażą się z białkiem.
W tym czasie wymieszać cukier, sól i przyprawy korzenne.
W rondelku stopić masło, dodać cukier brązowy, rum i ekstrakt waniliowy. Podgrzewać do czasu, aż cukier rozpuści się całkowicie. Powstały syrop wymieszać z uprażonymi orzechami. Na końcu orzechy w syropie obtoczyć w korzennej mieszance, z powrotem przełożyć na blachę i piec kolejne 7-8 minut, aż orzechy staną się chrupiące.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wyglądają obłędnie! Miałam dzisiaj robić syrop orzechowy, żeby się objadać "produktem ubocznym", ale właśnie zmieniłam zdanie!
OdpowiedzUsuńSerdeczności,
Joanna
A co sądzisz i cukrze kokosowym? Ma taki lekko kawowy posmak, może też by pasował?
OdpowiedzUsuńJak najbardziej! Będzie pasował super :)
UsuńZrobiłam i o ile ja wolę wersję ze zwykłym cukrem, to mąż tą kokosowa pożarł do ostatniego okruszka :)
Usuń