Brukselka zapiekana z serem

Oprócz jarmużu, zanim pojawią się nowalijki, o tej porze roku tęsknotę za zielonym można zaspokoić jeszcze jednym warzywem - zieloną mini-kapustką brukselką. Wiem, że brukselka to kontrowersyjny temat - coś jak wątróbka lub flaczki  - albo się ją kocha albo nienawidzi. Osobiście, o ile do dwóch wspomnianych specjałów do dziś mi daleko, do brukselki z czasem przekonałam się. Jak większość dzieci, nie przepadałam za nią w dzieciństwie, z biegiem lat zaczęła mi smakować i teraz przyznaję, że całkiem kręci mnie jej zadziorna goryczka :)

W tej, zapiekanej z serami wersji jest naprawdę wspaniała. Można ją podać jako oddzielne danie albo jako przystawkę do obiadu. Ale najlepiej smakuje wyjadana prosto z patelni/naczynia do zapiekania, kiedy rozpuszczona mozzarella na spodzie jeszcze ciągnie się rozkosznie, a na wierzchu utworzy się rumiana, chrupiąca skorupka z bułki tartej i parmezanu. 

Brukselka zapiekana z serem:

ok. 300 g brukselki,
1 kula sera mozzarella,
3/4 szklanki startego na tarce parmezanu,
3 ząbki czosnku,
1 szklanka śmietanki kremowej 30%,
1 łyżeczka tymianku (suszonego lub świeżego),
2 łyżki bułki tartej,
sól i pieprz

Umytą brukselkę pokroić na połówki.
Naczynie do zapiekania lub patelnię żeliwną posmarować masłem i ułożyć brukselkę.
Rozgrzać piekarnik do 200 stopni.

Mozzarellę pokroić na drobną kostkę lub zetrzeć na tarce. Czosnek drobno posiekać.
Śmietankę wymieszać z posiekaną mozzarellą, parmezanem (odłożyć 2 łyżki do posypania na wierzch), czosnkiem i tymiankiem. Lekko doprawić do smaku solą i pieprzem i zalać brukselkę.
Wierzch posypać resztą parmezanu i bułką tartą.

Piec 20-25 minut, aż wierzch zapiekanki lekko zarumieni się.