Wbrew pozorom, sądząc po składnikach (w składzie ma również daktyle :)), nie jest to słodka zupa deserowa. To aksamitna, aromatyczna i lekko pikantna zupa wytrawna, w której uzupełniają się wzajemnie najlepsze o tej porze roku dary jesieni - dynia i jabłka. Po pierwszych solidnych listopadowych chłodach, taka zupa dyniowa wyścieła i rozgrzewa żołądek niczym ulubiony, ciepły kocyk.
Dla zaostrzenia, lubię posypać ją suszonymi płatkami chilli, a jako dodatek, poza pieczonymi jabłkami i element chrupiący, poza prażonymi pestkami dyni, do tej kremowej zupy dyniowej pasuje grzanka, groszek ptysiowy albo prażona cieciorka.
Zupa dyniowa z pieczonym jabłkiem:
ok. 1 kg dyni obranej ze skórki i gniazd nasiennych,
1 cebula,
2 ząbki czosnku,
ok. 3 cm kawałek świeżego imbiru,
4 suszone daktyle,
1 łyżeczka mieszanki curry w proszku,
1/2 łyżeczki kurkumy,
1/2 łyżeczki nasion kolendry,
1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej,
bulion warzywny lub woda,
2 łyżki masła,
sól i pieprz
2 jabłka,
1/2 łyżeczki mielonego kuminu,
1/2 łyżeczki cukru trzcinowego,
oliwa,
2 łyżki pestek dyni uprażonych na suchej patelni,
1 łyżeczka płatków chilli (opcjonalnie)
W garnku rozgrzać masło z łyżką oleju. Wrzucić posiekaną cebulę i czosnek. Kiedy warzywa zeszklą się, dodać posiekany imbir, nasiona kolendry i curry. Po przesmażeniu wszystkiego dodać pokrojoną w kostkę dynię i chwilę smażyć mieszając. Wszystko zalać bulionem lub gorącą wodą tak, aby warzywa były przykryte i gotować na małym ogniu do miękkości (w zależności od gatunku dyni, około 30 minut). W trakcie gotowania dodać daktyle.
W tym czasie przygotować jabłka - rozgrzać piekarnik do 180 stopni. Umyte jabłka ze skórką pokroić w cienkie plastry i ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Jabłka oprószyć cukrem trzcinowym, kuminem i skropić oliwą. Piec około 15 minut, aż zarumienią się.
Ugotowaną zupę zestawić z ognia. Dodać kurkumę, gałkę muszkatołową, sól i pieprz do smaku i wszystko zmiksować na gładki krem. Można dodać odrobinę masła lub śmietanki kremówki.
Zupę podawać z pieczonymi jabłkami, posypaną prażonymi płatkami dyni i płatkami chilli.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
cudowności
OdpowiedzUsuńRobiłam już z gruszkami :) Z jabłkami też musi smakować wyjątkowo 😋 Piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńDobry pomysł! Z gruszkami jeszcze nie robiłam, ale chętnie spróbuję :) Może suszone też się sprawdzą :)
UsuńUwielbiam dynię, więc na pewno wypróbuję przepis. Przepiękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńBardzo polecam i dziękuję :)
Usuń