Przypomina trochę kultowy pleśniak, który zwykle piekę z konfiturą z czarnej porzeczki, ale nie ma bezowej warstwy i ciasta kakaowego, ale za to ma warstwę serową, która tworzy słodką pierzynkę dla kwaśnych porzeczek. I pasuje do nich jak ulał! Podobno jest wersja tego samego ciasta, ale z budyniem, a nie z serem. Na pewno jest smaczne, ale to już nie to samo - moim zdaniem przemycona warstewka sernika sprawdza się tu doskonale. Użyłam pół na pół - porzeczek czerwonych i ulubionych czarnych, ale równie dobrze można wykorzystać porzeczki jednego gatunku. Jeżeli ktoś nie przepada za ciastem razowym, można też upiec je na zwykłej, białej mące, chociaż warto dodać tej razowej przynajmniej w niewielkiej proporcji.
Kruche ciasto z porzeczkami i kruszonką:
(wg Kraut Kopf)
kruche ciasto razowe -
350 g mąki pszennej razowej,
120 g cukru trzcinowego,
150 g zimnego masła,
1 łyżeczka cynamonu,
1 łyżeczka proszku do pieczenia,
1/2 łyżeczki soli
nadzienie -
350 g kremowego serka śmietankowego,
60 g miodu,
1 jajko,
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego,
250 g porzeczek czerwonych,
250 g porzeczek czarnych,
2 łyżki mąki ziemniaczanej,
60 g cukru trzcinowego
Rozgrzać piekarnik do 180 stopni.
Przygotować kruche ciasto - mąkę wymieszać z cukrem trzcinowym, proszkiem do pieczenia, cynamonem i solą. Dodać pokrojone w kostkę zimne masło i wszystko posiekać nożem. Opuszkami palców rozetrzeć masło ze składnikami suchymi tworząc kruszonkę.
Tortownicę o średnicy 24 cm posmarować masłem lub dno wyłożyć papierem do pieczenia. 2/3 powstałej kruszonko wsypać do formy i wykleić nią dno i boki (na około 3 cm). Wstawić do piekarnika i piec 10 minut.
W tym czasie przygotować porzeczki - odszypułkowane i umyte wymieszać z cukrem trzcinowym.
Jajko wymieszać z miodem i ekstraktem waniliowym. Dodać serek śmietankowy i wymieszać wszystko na jednolitą masę.
Masę serową wylać na podpieczony spód. Porzeczki wymieszać z mąką ziemniaczaną i delikatnie ułożyć na masie serowej. Na wierzch posypać resztę kruszonki.
Piec około 35-40 minut, aż ciasto się zarumieni. Podawać dopiero po całkowitym ostygnięciu (można też schłodzić ciasto w lodówce).
Przepadłem. Wygląda cudownie, aż mam ochotę ugryźć laptopa :D
OdpowiedzUsuńDołączam 😋 Też lubię ciasta na mące razowej. Jak to ciasto pięknie się prezentuje 💛
OdpowiedzUsuńCiasto idealne! Właśnie się zastanawiałam, co by tu zrobić z zalegającymi w lodówce czerwonymi porzeczkami :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie! :)
OdpowiedzUsuńMmm, wygląda wspaniale :)
OdpowiedzUsuńCiasto proste, aromatyczne, przepyszne, najlepiej jeszcze ciepłe z gałką lodów śmietankowych. Niebo w gębie! Dziękuję za przepis.
OdpowiedzUsuń