Zasada, że sezon na zupy zaczyna się jesienią, a kończy wraz z końcem zimy, nie sprawdza się w moim przypadku zupełnie. Uwielbiam zupy latem - zamiast treściwych i mięsnych, lekkie, pełne świeżych, kolorowych warzyw. Kiedy przychodzą upały, w lodówce zawsze znajdzie się gar chłodnika, a kiedy jest trochę chłodniej - warzywne zupy-kremy. Latem wystarczają mi za cały, jednogarnkowy obiad - pod warunkiem, że towarzyszy im jakiś dodatek. Do chłodników zawsze najlepiej sprawdzają się młode ziemniaki z koperkiem, a do zup kremowych dobre pieczywo, np włoska focaccia.
Focaccię z ziemniakami i kurkumą piekłam ostatnio, jako dodatek do jednej z moich ulubionych letnich zup - do sezonowej jarzynowej z botwinką i tymiankiem. Pasowała idealnie i wyszła bardzo smaczna sama w sobie, więc dzielę się przepisem. Jej przygotowanie i upieczenie nie jest ani trudne, ani nie zajmuje wiele czasu, bo tak jak każde ciasto na spód do pizzy, tak i ciasto na focaccię najlepiej przygotować dzień wcześniej, żeby spokojnie wyrosło przez noc w lodówce. Aby było delikatne i puszyste, ciasto trzeba składać kilkakrotnie przed ostatecznym uformowaniem, ale to też pestka. Smak i zapach domowej roboty focacci prosto z pieca wynagrodzi nawet największy trud :)
Focaccia z ziemniakami i kurkumą:
(wg Good Food Magazine)
ciasto -
450 g mąki chlebowej pszennej,
350 ml wody,
1 łyżeczka świeżych lub 1/2 łyżeczki suszonych drożdży,
2 łyżki oliwy z oliwek,
1 łyżeczka soli
obłożenie -
3 średniej wielkości ziemniaki,
2 łyżki oliwy z oliwek,
1 łyżeczka kurkumy,
1 łyżeczka posiekanych igieł rozmarynu,
sól morska gruboziarnista lub w płatkach do posypania
W dużej misce rozpuścić drożdże w wodzie o temperaturze pokojowej. Dodać oliwę i mąkę wymieszaną z solą. Wszystko dokładnie wymieszać i zagnieść luźne ciasto.
Miskę z ciastem przykryć szczelnie i wstawić do lodówki na kilka godzin, a najlepiej na całą noc.
Następnego dnia wyjąć ciasto z lodówki i wyłożyć na naoliwioną płaską blachę o wielkości mniej więcej 30 x 20 cm.
Opuszkami palców rozciągnąć ciasto do wielkości blachy, formując prostokąt. Ciasto złożyć na pół wzdłuż krótszego boku, obrócić o 90 stopni i ponownie rozciągnąć palcami do wielkości blachy. Przykryć ściereczką i odstawić na 30 minut, co 10 minut powtarzając składanie i rozciąganie ciasta.
Rozgrzać piekarnik do 240 stopni.
Oliwę wymieszać z kurkumą, a ziemniaki pokroić w cieniutkie plastry. Plastry ziemniaków rozłożyć na cieście, posmarować mieszaniną oliwy z kurkumą i posypać solą morską. Piec 25-30 minut, aż ciasto i ziemniaki zarumienią się.
Upieczoną focaccię skropić oliwą i posypać rozmarynem.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Słoneczna foccacia i jeszcze ten dodatek rozmarynu, który uwielbiam :) Rzeczywiście świetna w towarzystwie zup i to nie tylko teraz latem :)
OdpowiedzUsuńDo jesiennych zup będzie pasować jeszcze bardziej! :)
Usuńmmmm, z ziemniakami, z ziemniakami! nie ma lepiej :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, szczególnie, że o tej porze roku ziemniaki najlepsze :)
UsuńOjej jaka słoneczna Focaccia i ziemniakami i kurkumą :)
OdpowiedzUsuńŚwietny kolorek. Zapraszam do dodania przepisu do mojej akcji Warzywa psiankowate 2017 :)
OdpowiedzUsuńpięknie wygląda:)
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam takie dodatki do zup :)
OdpowiedzUsuń