W końcu nadeszła znowu ta piękna pora roku, kiedy tak niewiele trzeba, żeby zjeść smacznie, kolorowo i zdrowo, a do tego przy minimalnym wysiłku i czasie przygotowania posiłku. Czas letnich sałatek uważam za otwarty! Wystarczy garść zielonych liści młodziutkiego szpinaku, garść najlepszych na świecie, krajowych truskawek, trochę sezamu, chrupiących migdałów i kawałek fety. Taka sałatka sprawdza się świetnie i jako oddzielna przekąska i jako przystawka do dań z grilla, a grillować będziemy przecież jeszcze całe lato :)
Najlepiej przygotować ją tuż przed podaniem, ale jeżeli sałatka będzie na wynos, oddzielnie pakujemy szpinak i resztę składników (te można wymieszać wcześniej) i mieszamy wszystko dopiero przed samym serwowaniem. Chodzi o to, aby szpinak w sałatce był jędrny i soczysty, a jak większość zieleniny, szybko traci tę jędrność w kontakcie z winegretem. Sałatka najpyszniejsza jest wtedy, kiedy jest maksymalnie świeża.
Sałatka ze szpinakiem, truskawkami i sezamem:
(wg Martha Stewart Living)
4 szklanki liści młodego szpinaku,
1 i 1/2 szklanki truskawek,
1/4 szklanki migdałów,
1 łyżka ziaren sezamu,
60 g sera feta,
2 łyżki oliwy,
1 łyżka octu balsamicznego (najlepiej białego),
sól i pieprz
Sezam uprażyć na suchej patelni, aż zrobi się lekko złocisty.
Oliwę wymieszać z octem balsamicznym i doprawić solą i pieprzem.
Odszypułkowane truskawki pokroić w plasterki lub ćwiartki. Migdały posiekać i razem z prażonym sezamem wymieszać z truskawkami.
Umyte liście szpinaku przełożyć do salaterki. Dodać truskawki z migdałami i sezamem i wszystko delikatnie wymieszać z winegretem. Na końcu posypać pokruszoną fetą.
Podawać od razu po przyrządzeniu.
Wygląda tak pięknie, że żal byłoby mi ją zjeść
OdpowiedzUsuńzgadzam się, piękna!
OdpowiedzUsuńOj , tak , tak , piękne to jest
OdpowiedzUsuńZielony , czerwony , och
Przyjemne połączenie 😊 Zdjęcia jak zawsze urocze 😍
OdpowiedzUsuń