Od początku września chodzi za mną krucha szarlotka z kratką, paj jabłkowy lub coś innego mocno jabłkowego. Jeszcze chwila i zaczniemy zbierać z drzewa złote renety i inne jesienne jabłka do skrzynek na zimę - wtedy kruche ciasto z jabłkami na ciepło musi pojawić się na stole. Na razie "męczę" jeszcze cukinię (choć to całkiem miła udręka ;)) z której z połączenia z jabłkiem powstały bardzo smaczne mini chlebki cukiniowo-jabłkowe.
Można powiedzieć, że to soczyste chlebki, bo ciasto jest podwójnie wilgotne i od cukinii i od jabłka. Dodatek mąki razowej dodaje im wartości odżywczej, więc z czystym sumieniem mogę polecić je na śniadanie, drugie śniadanie lub przekąskę. Zostało mi trochę kokosowego nadzienia od kokosowych naleśników, którym posypałam wierzch chlebków, dlatego nabrały trochę deserowego charakteru. To tylko opcja - równie dobrze można posypać je posiekanymi orzechami, płatkami owsianymi lub upiec bez posypki. W każdej wersji będą smakować dobrze!
Chlebki cukiniowo-jabłkowe:
1 szklanka mąki pszennej tortowej,
1/2 szklanki mąki pszennej razowej,
1 szklanka startej na tarce cukinii,
1 szklanka startego na tarce jabłka,
2 jajka,
2/3 szklanki cukru,
1/4 szklanki jogurtu naturalnego,
1/4 szklanki oleju,
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia,
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej,
1/2 łyżeczki soli,
1 łyżeczka cynamonu,
szczypta mielonej gałki muszkatołowej,
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
W misce wymieszać obie mąki, proszek do pieczenia, sodę, sól, cynamon i gałkę muszkatołową.
W oddzielnej misce zmiksować jajka, cukier, jogurt, olej i ekstrakt waniliowy.
Składniki suche wsypać do mokrych i wymieszać łyżką. Dodać odciśniętą z nadmiaru wody cukinię i starte jabłko. Jeszcze raz wszystko wymieszać.
Rozgrzać piekarnik do 175 stopni.
Ciasto przełożyć do wysmarowanej olejem foremki na mini-chlebki lub keksówki o wymiarach 23 x 12 cm. Wierzch można posypać wiórkami kokosowymi, orzechami lub płatkami owsianymi.
Piec około 50 minut, aż patyczek wbity w środek będzie suchy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wyglądają wspaniale. Aż chce się jeść :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, do tego jeszcze pachną bardzo zachęcająco :)
UsuńTak, za mna tez ostatnio jablka chodza ;)) Juz sie ciesze na szarlotki i inne pysznosci. Cukinia w tym roku skradla moje serce dzemem i ketchupem
OdpowiedzUsuńJa też! Wrzesień jakoś mi się tak z jabłkami i szarlotkami kojarzy najbardziej :)
UsuńO kurczę, skąd ta genialna forma na chlebki? Wyglądają przepysznie ;)
OdpowiedzUsuńForemkę kupiłam wieki temu w Lidlu :) Widziałam je potem jeszcze parę razy w okresach przedświątecznych, bo często powtarzają te same oferty. Warto zapolować :)
UsuńFiremka rzeczywiście świetna, ja tez poszukam
UsuńPrzepis wydaje się niesamowicie smakowity :)
OdpowiedzUsuńCzy chlebki można upiec w formie do muffinek? Orientacyjnie o ile skrócić czas pieczenia?
Tak, można upiec to ciasto w formie muffinkowej. Na pewno będą piekły się dłużej niż standardowe muffinki, bo ciasto jest dużo rzadsze. Najlepiej po ok. 35 minutach sprawdzić patyczkiem, czy środek nie jest surowy.
UsuńBardzo dziękuję za odpowiedz. Dam znać ile piekłam po weekendzie :)
UsuńWyglądają przepysznie:) Foremka bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńMałe, pyszne cudeńka;)
OdpowiedzUsuńDe Luxe Blog !!! Přeji krásné podzimní dny. Věrka
OdpowiedzUsuńPięknie dobrane kolory na Twoich zdjęciach :) jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńMarta W.
Ależ one pysznie wyglądają, mam takie foremki i zawsze zastanawiałam się na co wykorzystać takie maleństwa :)
OdpowiedzUsuńMnie właśnie przez tę posypkę kuszą niesamowicie... :)
OdpowiedzUsuńnie dodalam z jakiegos powodu (juz nie pamietam jakiego - pewnie przeoczylam ) cynamonu i galki wiec smak jest ze tak powiem nie do konca zachwycajacy...ale posmarowalam dzemem i druga kromeczke miodem i jest cudnie. Prosto i smacznie i zdrowo. Tak jak lubie ;)
OdpowiedzUsuń