Tego lata miałam mieć na balkonie, oprócz kwiatów i skrzynek z ziołami, mały krzaczek pomidora - w zamiarze miał to być raczej ozdobny krzaczek z pomidorkami koktajlowymi. Nie udało się - pomidorki są co prawda koktajlowe, ale sam krzak rozrósł się do niebotycznych rozmiarów, zajmując znaczną część balkonu :) Nigdy nie wiadomo, co wyrośnie z niepozornej sadzonki - to już wiem na pewno ;) Ale poza tą niespodzianką, mam przynajmniej codzienną, świeżą dostawę smacznych mini-pomidorków z mojej balkonowej plantacji na śniadanie i do sałatek, z czego z radością korzystam. Dzisiaj była na przykład frittata z zielonym groszkiem, miętą i pomidorkami oczywiście!
Frittata to włoska odmiana puszystego omletu, zapiekanego z dodatkami, które zależą tylko i wyłącznie od wyobraźni i upodobań przyrządzającego - może to być wędliną, warzywa, sery ziołami, a nawet makaron. Nie ma sztywnych reguł - do jajek dodajemy to, co lubimy i co akurat jest najsmaczniejsze w sezonie. Mój zielony groszek został już wyłuskany i zamrożony w niewielkich, poręcznych woreczkach, aby wygodnie móc dorzucać go po garści, na przykład do omletów. Tutaj bardzo pasuje w połączeniu ze świeżymi, soczystymi pomidorkami i pachnącą miętą.
Frittata z groszkiem, pomidorkami koktajlowymi i miętą:
(4 porcje)
6 jajek,
125 g świeżego lub mrożonego zielonego groszku,
125 g pomidorków koktajlowych,
1 ząbek czosnku,
1 pęczek szczypiorku,
1 łyżka posiekanych liści mięty,
1 łyżka oliwy,
1/2 łyżka masła,
sól i pieprz
Groszek blanszować w osolonej, gotującej się wodzie około 3 minuty. Odcedzić i przelać zimną wodą.
Jajka rozbić widelcem, starając się wbić jak najwięcej powietrza - im jajka będą bardziej ubite, tym frittata będzie bardziej puszysta. Dodać miętę i przyprawić do smaku solą i pieprzem.
Na nieprzywierającej, żaroodpornej patelni rozgrzać oliwę i masło. Wrzucić posiekany szczypiorek i drobno posiekany czosnek. Smażyć 2 minuty, po czym dodać pokrojone na połówki pomidorki i groszek. Przesmażyć wszystko przez chwilę i wlać jajka. Smażyć na małym ogniu 3-4 minuty, potrząsając lekko patelnią. Jajka muszą być niemal całkowicie ścięte.
Rozgrzać piekarnik z funkcją grill lub inny grill elektryczny z grzałką u góry (używam oldskulowego opiekacza, pamiętającego czasy PRL, do którego idealnie mieści się patelnia bez rączki, dzięki czemu rączka, nawet plastikowa, nie nagrzewa :)).
Zapiekać 2-3 minuty, aż frittata lekko się zarumieni.
Podawać na ciepło z pieczywem lub/i sałatą. Gotową frittatę przed podaniem można oprószyć płatkami parmezanu.
Nowe komentarze są niedozwolone.