Tarta ze szparagami, najprostsza na kruchym cieście, z zielonymi szparagami zatopionymi w śmietanowo-serowym nadzieniu, to jeszcze jedna tarta, obok tych z truskawkami, którą polecam o tej porze roku. Tym razem to danie wytrawne, które sprawdzi się doskonale na obiad, przyjęcie czy kolację. Tarty na słono również mają to do siebie, że można dowolnie żonglować smakami i dodatkami, a w sezonie na świeże warzywa jest to wyjątkowo przyjemne. Zanim pojawią się pierwsze dojrzałe w słońcu pomidory, które smakują jak pomidory smakować powinny i zanim znów będę zajadać się tartą z pomidorami i mozzarellą, na razie jeszcze na zapas korzystam z dobrodziejstw sezonu szparagowego.
To właśnie z mojej ulubionej tarty podkradłam spód, bo zawsze jest niezawodny, kruchy i pyszny. I można zrobić go wcześniej, żeby skrócić czas przygotowania tarty. Nadzienie też jest proste i klasyczne - z mieszaniny jajka, słodkiej śmietanki i startego parmezanu (może być też Grana Padano albo inny twardy, wyrazisty w smaku ser). Do tego zielone szparagi, które wcześniej lekko podsmażyłam na patelni i to wszystko do pieca na 15-20 minut, aby nadzienie ścięło się, a wierzch lekko i apetycznie zarumienił. To tarty pasuje lekka sałata ze świeżej sałaty lub młodego szczawiu.
Tarta ze szparagami:
kruchy spód -
1,5 szklanki (185 g) mąki,
100 g zimnego masła,
1 jajko,
2 łyżki zimnej wody,
pół łyżeczki soli
nadzienie -
1 jajko,
3/4 szklanki śmietanki kremowej 30%,
1/3 szklanki startego parmezanu,
sól i pieprz,
pęczek zielonych szparagów,
1 łyżka masła
Przygotować kruchy spód - masło i mąkę z solą posiekać z jajkiem i zimną wodą. Szybko zagnieść gładkie ciasto i uformować kulę. Zawinąć w folię i zostawić w lodówce na minimum 20 minut.
Schłodzone ciasto rozwałkować na lekko posypanym mąką blacie i rozwałkować. Przenieść do formy na tartę (o średnicy ok.23 cm) i dokładnie docisnąć do dna i boków. Ciasto na dnie formy ponakłuwać widelcem (najlepiej obciążyć grochem lub ceramicznymi kulkami do pieczenia rozsypanymi na folii aluminiowej). Spód piec około 15 minut w piekarniku rozgrzanym do 200 stopni aż będzie złocisty. Wyjąć z pieca i obniżyć temperaturę piekarnika do 180 stopni.
Szparagi umyć i odłamać zdrewniałe końcówki. Na patelni rozgrzać masło, wrzucić szparagi i obsmażyć lekko z każdej strony. Zdjąć z patelni.
Jajko wymieszać ze śmietanką. Dodać starty ser i doprawić solą i pieprzem.
Na upieczony spód wylać masę śmietanowo-serową. Na wierzchu ułożyć szparagi. Delikatnie oprószyć solą i pieprzem. Piec kolejne 10 minut, aż masa się zetnie i lekko zarumieni.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Alez piekna!!!
OdpowiedzUsuńDzięki! I do tego bardzo smaczna :)
UsuńA u mnie na wsi znikły zielone szparagi, zostały tylko białe, buuu... A ja mam taką ochotę na zielone. Bardzo apetyczna tarta!
OdpowiedzUsuńA u mnie w tym roku odwrotnie - białe widziałam tylko raz, a zielone i to takie młodziutkie, cienkie i soczyste są cały czas. Bardzo się cieszę, bo wolę zielone :)
UsuńCudownie wiosenna, podoba mi się szalenie :)
OdpowiedzUsuńTo prawda - ta piękna, soczysta, szparagowa zieleń zostaje nawet po zapieczeniu :)
UsuńJaka śliczna! Dawno nie widziałyśmy tak pięknej tarty :)
OdpowiedzUsuńA ja właśnie ją robię:) w tym sezonie szparagi "chodzą z mną " ciągle
OdpowiedzUsuń