Znudzeni standardowym zestawem obiadowym typu ziemniaki, mięso i surówka? A gdyby tak cały obiad zapakować w delikatną, ziemniaczaną kieszonkę z chrupiącą skórką? :)
Ziemniaczane kieszonki przypominają trochę arabskie chlebki pita - przynajmniej z wyglądu :) Kiedy ugotowane i utłuczone na puree ziemniaki uformuje się w owalne (lub okrągłe jak kto woli) placki i opanieruje w roztrzepanym białku i bułce tartej, po upieczeniu tworzy się na nich chrupiąca skórka i kieszonka w środku, którą można nadziać ulubionymi farszem - mięsnym lub warzywnym. Ja tym razem wykorzystałam piersi kurczaka usmażone z pieczarkami z sałatką z kapusty pekińskiej, ale nadzieniem równie dobrze może być kurczak pieczony, mięso gulaszowe, mięsne lub warzywne burgery, smażone filety rybne. Trzeba pamiętać tylko, że nadzienie musi być dobrze doprawione, bo same kieszonki z ziemniaczanego puree nie są wyraziste w smaku. Taki kompaktowy obiad albo obiad na wynos, kiedy pogoda znowu zacznie zachęcać do pikników i spędzania czasu z dala od kuchni, to fajne urozmaicenie.
Ziemniaczane kieszonki z kurczakiem i warzywami:
1 kg ziemniaków,
4 łyżki kwaśnej śmietany,
120 ml bulionu drobiowego (lub warzywnego),
40 g masła,
60 ml mleka,
sól do smaku,
3 białka,
bułka tarta
nadzienie -
pierś z kurczaka,
1 mała cebulka,
2 ząbki czosnku,
pół małej papryczki chili,
1 szklanka posiekanych na plasterki pieczarek,
1/4 szklanki białego wina,
1 łyżeczka skórki otartej z pomarańczy,
gałązka świeżego tymianku lub łyżeczka suszonego,
sól i pieprz do smaku
Obrane ziemniaki ugotować w osolonej wodzie. Odcedzić i do gorących ziemniaków dodać masło, śmietanę, bulion i mleko. Utłuc dokładnie na gładką masę. Ostudzić.
Rozgrzać piekarnik do 190 stopni. W płaskiej misce rozbić lekko białka, do drugiej nasypać bułkę tartą. Ostudzone ziemniaczane puree formować w owalne placki o grubości mniej więcej 0,5 - 1 cm. Każdy placek obtoczyć z obu stron najpierw w białku, później w bułce tartej. Ułożyć placki na wyłożonej papierem do pieczenia blasze i piec około 25 minut, aż panierka zarumieni się i będzie chrupiąca.
W tym czasie przygotować nadzienie - piersi kurczaka przekroić wzdłuż na pół, jeżeli są bardzo grube i oprószyć z dwóch stron solą i pieprzem. Obsmażyć na maśle z dodatkiem oleju, aż lekko się zarumienią. Zdjąć z patelni i pokroić w paski.
Na tej samej patelni zeszklić posiekaną w piórka cebulę, dodać posiekane ząbki czosnku, posiekaną papryczkę chili i pieczarki. Smażyć wszystko, aż pieczarki lekko się zarumienią. Oprószyć solą i pieprzem, Dodać wino, skórkę cytrynową i tymiankek oraz kurczaka. Dusić, aż wino zredukuje się. Można dodać trochę śmietanki kremówki albo masła, aby zagęścić powstały sos.
Nożem odkroić końcówkę upieczonego placka i delikatnie oddzielić skórkę od ziemniaczanego miąższu, aby powstała kieszonka. Napełnić farszem i ulubioną sałatką ze świeżych warzyw.
Ale cudo!!!!
OdpowiedzUsuńBardzo fajne :))
OdpowiedzUsuńA można zamiast bułki tartej użyć np zmielonych otrębów ?
Nie próbowałam w otrębami, ale myślę, że efekt będzie tak samo dobry (można też pół na pół z bułką i otrębami) :)
UsuńWspaniałe :)
OdpowiedzUsuńPyszniaste wspaniałości... :)Pozdrawiam... :) Sylwia
OdpowiedzUsuńZ tym kolorowym farszem wyglądają naprawdę apetycznie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają, musze zrobić :-)
OdpowiedzUsuńWow, fantastycznie wyglądają, w ogóle pomysł pierwsza klasa.
OdpowiedzUsuńSuper pomysł! Wyglądają bardzo apetycznie:)
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł! Kaszę z ziemniaków piekę w taki sposób, ale nigdy się nie domyśliłam dodać nadzienie ))
OdpowiedzUsuńale super pomysł z tych ziemniaków :) na pewno spróbuję
OdpowiedzUsuń