Tarte tatin, odwrócona tarta lub tarta do góry nogami - jak zwał tak zwał, w każdym razie patent na tę zapiekankę o francuskim rodowodzie polega na tym, że nadzienie zapieka się na spodzie formy, pod ciastem, a nie odwrotnie, jak w przypadku każdej innej szanującej się tarty. Ostatecznie, za sprawą zwinnych rąk gospodyni, gotowa już tarta i tak ląduje na talerzu nadzieniem do góry, ale wyróżnia się pięknie zapieczonym, najczęściej skarmelizowanym wierzchem.
Najbardziej znane tarty tatin, to tarty owocowe na słodko, ale dzisiaj chciałabym przekonać Was do wytrawnych tart odwróconych. Jakiś czas temu upiekłam tartę tatin pomidorową, podawaną na pysznym śmietanowym sosie i chociaż nie doczekała się sesji zdjęciowej i publikacji (zupełnie nie pamiętam dlaczego :)), to była tak udana, że zachęciła mnie do testowania innych warzyw zapiekanych pod ciastem. Tuż przed nowalijkowym boomem i w ramach czyszczenia piwnicy z ostatnich warzywnych zapasów zimowych, w mojej kuchni królują ostatnio pory. W końcu doczekały się i swojej tarty tatin :) Uduszone w karmelizowanym brązowym cukrze i czerwonym winie, a później zapieczone pod ciastem francuskim, stały się delikatną, pyszną i bardzo efektowną i elegancką przystawką. Wypróbujcie koniecznie! :)
Tarta tatin z karmelizowanym porem:
5-6 porów (białe części),
2 łyżki masła,
2 łyżki cukru brązowego (najlepiej muscovado),
1/2 szklanki czerwonego, wytrawnego wina,
sól, pieprz,
opakowanie ciasta francuskiego
Białe części porów pokroić na około 4-centymetrowe kawałki. Masło rozgrzać na patelni, dodać cukier brązowy i podgrzewać do skarmelizowania. Dodać pory i obsmażyć w karmelu z każdej strony. Dodać wino czerwone i dusić pory mieszając od czasu do czasu, aż będą miękkie, ale zachowają swój kształt.
Rozgrzać piekarnik do 200 stopni.
Foremkę do zapiekania wysmarować masłem. Ułożyć pory i polać pozostałym na patelni sosem. Wyciąć krążek z ciasta francuskiego, większy od średnicy formy. Przykryć ciastem pory i brzegi zagiąć do środka. Piec około 15 minut, aż ciasto urośnie i ładnie się zarumieni. Wyjąć foremkę z pieca i odczekać 5 minut.
Podważyć brzegi ciasta nożem, formę przykryć talerzem i szybko odwrócić tartę. Podawać na ciepło z pokruszonym serem pleśniowym lub kozim.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Muszę wykorzystać ten przepis,jest super;)
OdpowiedzUsuńPolecam, bo jest bardzo prosty, a tarta efektowna i pyszna :)
UsuńBardzo efektownie taka tarta wygląda, a skarmelizowane pory muszą smakować niebiańsko :)
OdpowiedzUsuńWytrawna tatin i to jeszcze z porami, które uwielbiam i zwłaszcza ostatnio mam na nie wielką ochotę - super :).
OdpowiedzUsuńObśliniłam się :D Zrobię na pewno ;)
OdpowiedzUsuńProszę o podanie średnicy formy! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFormę można dobrać indywidualnie, bo zależy od wielkości porów i kawałków, na które zostaną pokrojone. Ja piekłam w dwóch małych foremkach (po 12 cm średnicy mniej więcej), ale można upiec jedną dużą tartę. Najlepiej pokroić pory jeszcze przed ich obróbką i ułożyć je w naczyniu do zapiekania, żeby sprawdzić czy jest ich wystarczająco dużo. Pozdrawiam :)
Usuń