Kiedy wraz z nadejściem wiosny i Niedzieli Palmowej zaczyna udzielać mi się prawdziwa świąteczna atmosfera, zaczynam myśleć o mazurkach. To jedyne takie ciasto w roku, którego wygląd jest równie ważny, jak nie ważniejszy od smaku. Lubię wymyślać oryginalne mazurkowe kompozycje i bawić się ich dekoracją, ale zdarzają się przypadki i okoliczności przyrody, że niestety brakuje na to czasu. Znalazłam więc smaczną alternatywę dla pracochłonnych mazurków :)
Jeżeli nie po drodze Wam z mazurkami, upieczcie kruchy torcik orzechowy! Na słodkie nadzienie składają się karmelizowane, posiekane orzechy o miodowym posmaku, otulone doskonale kruchym ciastem. Proste dekoracje z kawałków tego samego ciasta, z którego wystarczy wykroić wielkanocne motywy foremkami do ciastek, nadają torcikowi rustykalny wygląd - taki jaki do Wielkanocy pasuje mi najbardziej. I jeszcze jedna rzecz, ważna w zapracowanym przedświątecznym okresie - ciasto można upiec kilka dni wcześniej, ponieważ leżakowanie mu służy - kruszeje i najlepiej smakuje na drugi lub trzeci i czwarty dzień po upieczeniu.
Kruchy torcik orzechowy:
(wg German Baking Today)
kruche ciasto -
275 g mąki,
100 g cukru,
150 g masła,
1 jajko,
1 łyżeczka proszku do pieczenia,
1 łyżeczka cukru z prawdziwą wanilią,
1 szczypta soli
orzechowe nadzienie -
250 g orzechów (najlepiej włoskich lub pekanów),
200 ml kremowej śmietanki 30%,
180 g cukru,
2 łyżki płynnego miodu,
białko z jednego jajka
dodatkowo -
1 żółtko,
2 łyżeczki wody
Mąkę z proszkiem do pieczenia przesiać do miski. Dodać sól, cukier i cukier waniliowy. Masło pokroić w kostkę i dodać do składników suchych razem z jajkiem. Szybko zagnieść jednolite ciasto. Uformować kulę, zawinąć w folię i schłodzić w lodówce.
Orzechy posiekać drobno. Do garnka z grubym dnem wsypać cukier i podgrzewać na średnim ogniu, aż zacznie się karmelizować. Kiedy rozpuści się i zrobi się jasnobrązowy, dodać posiekane orzechy i śmietankę. Wszystko wymieszać i zagotować. Na końcu dodać miód i odstawić do ostygnięcia.
Kiedy masa orzechowa przestygnie, dodać lekko ubite białko i wszystko dokładnie wymieszać.
Rozgrzać piekarnik do 180 stopni.
2/3 części schłodzonego ciasta rozwałkować do wielkości formy na tartę lub torownicy o średnicy mniej więcej 23-26 cm. Ciasto przełożyć do wyłożonej papierem do pieczenia lub wysmarowanej masłem formy i wykleić dno i boki. Na spód przełożyć masę orzechową.
Pozostałą część ciasta rozwałkować (zostawić niewielką część na dekorację), ponakłuwać widelcem i przykryć nim wierzch ciasta, lekko dociskając boki. Z pozostałego ciasta wyciąć dekoracje foremką do ciastek i ułożyć na wierzchu.
Żółtko wymieszać z wodą i posmarować nim wierz ciasta.
Piec około 45 minut, aż ciasto ładnie się zarumieni. Wyjąć i zostawić do ostygnięcia.
Torcik najlepiej smakuje na 2-3 dzień.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brzmi bosko :)
OdpowiedzUsuńwygląda świetnie z tą dekoracją!
OdpowiedzUsuńIm prościej tym lepiej, to moja zasada :)
UsuńJednym słowem: fantazja:)
OdpowiedzUsuńTakie mocno orzechowe musiało smakować wybornie :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się ta dekoracja podoba :)
Fantastycznie wygląda, musi być przepyszny<3
OdpowiedzUsuńpiekę podobne ciasto na Boże Narodzenie troszkę inaczej robię nadzienie ale podobnie :) jest fantastyczne!!!!! żaden miłośnik orzechów nie będzie zawiedziony + rewelacyjnie się mrozi a po rozmrożeniu jest jeszcze smaczniejsze :)
OdpowiedzUsuńdo tego piekę je tydzień przed Świętami i zawijam w folię spożywczą i tak sobie w zimnym czeka tydzień, wtedy delikatnie mięknie i przechodzi smakami jest boskie!
OdpowiedzUsuńTo jest właśnie idealne ciasto świąteczne, bo można je upiec na spokojnie wcześniej, a nic na tym nie tracą, a wręcz przeciwnie :)
Usuńwygląda super! kusi mnie, ale czy to że w nadzieniu jest surowe białko nie przeszkadza w leżakowaniu?
OdpowiedzUsuńBiałko w cieście nie jest surowe, ponieważ ścina się podczas pieczenia :) Ma na celu spojenie nadzienia - bez niego masa orzechowa kruszyłaby się przy krojeniu.
UsuńPysznie nadziany torcik :D
OdpowiedzUsuńOrzechy i kruche ciasto - pyszota, zrobię ale nie zamiast mazurków :)
OdpowiedzUsuńU mnie wersja bez mazurków też nie przejdzie ;D
UsuńNadzienie wygląda obłędnie :)
OdpowiedzUsuńKomarko, piękne zdjęcia , cudny torcik.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia :)
Zrobiłam z pekanami, było przepysznie!
OdpowiedzUsuńzapisuję i będę powtarzać. dzięki :)
Upiekłam na święta, masę zrobiłam z ok 350 g orzechów. Wyszedł pyszny ,świetnie się kroi ,polecam i dziękuje za super przepis :)
OdpowiedzUsuńAgnieszka
Wspaniałe ciasto!
OdpowiedzUsuńA przechowywać w lodówce? Czy a la piwnicy?
OdpowiedzUsuńNie potrzebuje lodówki, bo to ciasto kruche. Spokojnie może stać w innym suchym i chłodniejszym miejscu. Może być w piwnicy :)
UsuńWyszło bardzo dobre, w pon powtorze:). Stało w piwnicy przykryte ściereczką.
OdpowiedzUsuń