Przedświąteczne porządki mają to do siebie, że poza korzyściami oczywistymi, często przyczyniają się do cudownego odnajdywania sprzętów i akcesoriów kuchennych, które zapomniane na co dzień, przepadają czasem na długie lata w najdalszych zakamarkach mieszkania. Radość z natknięcia się na kultową patelnię do orzeszków jest bezcenna! Za każdym razem wywołuje szeroki uśmiech na twarzy i film z przeszłości, mimowolnie odtwarzający się w głowie, pełen wspomnień ze szkolnych imprez, domowych przyjęć urodzinowych i innych odświętnych okazji, kiedy to słodkie orzeszki pojawiały się na stole :)
Nie smażyłam ich całe wieki, ale Wigilia i Boże Narodzenie to taki chwilowy powrót do czasów dzieciństwa i rustykalne same w sobie i w sposobie przygotowania orzeszki z patelni pasują do świąt jak ulał. Do ciasta na orzeszkowe skorupki dodałam cynamon, a do wypełnienia środków utarłam krem orzechowy z dodatkiem rumu, żeby pasowały do świątecznych smaków. Ciasteczka można oczywiście wypełnić innym nadzieniem, np. budyniowym lub czekoladowym, ale to orzechowe "orzeszki" (mimo, że brzmi to jak masło maślane ;)) moim zdaniem najbardziej pasują do gwiazdkowego klimatu i pachną świętami. I pamiętajcie - nie wyrzucajcie nigdy kuchennych reliktów przeszłości, bo po latach świetności, nie wiadomo kiedy, zawsze mogą wrócić do łask :)
Orzechowe "orzeszki" z patelni:
ciasto na skorupki -
200 g masła,
3 szklanki mąki,
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej,
1/2 szklanki cukru pudru,
2 jajka,
1 łyżeczka cynamonu
krem orzechowy -
150 g masła,
100 g mielonych orzechów,
100 g cukru pudru,
2/3 szklanki mleka,
1 łyżeczka rumu
Wszystkie składniki na ciasto posiekać i zagnieść na gładką masę.
Patelnię do orzeszków dobrze rozgrzać na gazie. Kawałki ciasta smażyć z obu stron na złoty kolor.
Skorupki można usmażyć wcześniej i przechowywać kilka dni w suchym miejscu bez nadzienia.
Przygotować krem orzechowy - mielone orzechy zalać wrzącym mlekiem i odstawić do ostygnięcia (orzechy powinny całkowicie wchłonąć mleko).
Masło utrzeć z cukrem pudrem na jasny puszysty krem. Ciągle ucierając, dodawać po łyżeczce zimnej masy orzechowej. Na koniec dodać rum i wszystko jeszcze raz wymieszać.
Gotowy krem schłodzić w lodówce, aby zastygł.
Skorupki z ciasta nadziewać kremem i sklejać po dwie. Do środka każdego "orzeszka" można dodatkowo wsadzić pojedynczy orzech laskowy lub migdał. Przechowywać w chłodnym miejscu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Śliczniutkie:)
OdpowiedzUsuńTo jest świąteczny przysmak u mnie w domu. Od zawsze gości na naszym Wigilijnym stole.
OdpowiedzUsuńŻe też nie mam takiej patelni, od razu bym je zrobiła!
OdpowiedzUsuńNa Allegro są patelnie do ciasteczek orzechòw pełnych, połòwek I patelnie grzybki.
UsuńJa już kupiłam😊
Hmm... smaki dzieciństwa. Pyszne. Piękne zdjęcia. Pozdrawiam Marta
OdpowiedzUsuńPrzepiękne!
OdpowiedzUsuńPamiętam .... ale formy już nie mam ((( Na pewno smakują bosko! ;-)
Łatwo dostać orzeszkownicę przez internet :)
UsuńCzarujące! :)
OdpowiedzUsuńPiękna patelenka,ale chocbym nie wiem jak sprzątała,nie znajdę takiej w swoich zakamarkach:)
OdpowiedzUsuńNa Allegro są ròżne patelnie tj. Duże I małe. Warto na to zwròcić uwagę.
UsuńTeż pieczemy na święta :) Nawet podobnie nadziewamy :)
OdpowiedzUsuńhm...chetnie bym sprobowala,ale niestety pierwszy raz na oczy widze taka patelnie:)
OdpowiedzUsuńja je uwielbiam uwielbiam , jem je w kazde swieta od 10 lat a moze i wiecej i sa to najlepsze ciastka jakie jadłam ever!!
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńchciałabym się dowiedzieć ile orzeszków wychodzi z podanych proporcji?
I jeszcze jedno pytanie od laika w tym temacie jak pani wpakowała ciasto na gorącą patelnie, chodzi mi o techniczną część smażenia?
Pozdrawiam
Karolina
Trudne pytanie, bo nigdy nie liczyłam - przyznaję się :) Ale wychodzi sporo - duża miska na pewno :)
UsuńCiasto po prostu nakłada się ręcznie, bo ma ono konsystencję kruchego ciasta/ciasta na pierogi. Najlepiej odrywać małe kulki i lekko spłaszczone wkładać do wklęsłych otworków. Patelnia smaży dwustronnie - trzeba ją obrócić w trakcie smażenia.
Ach pamiętam ten smak dzieciństwa. Mama ma gdzieś jeszcze tę patelnię :)
OdpowiedzUsuńKasiu, zachowaj patelnię koniecznie - to prawdziwy kuchenny skarb! :)
UsuńKomareczko , ja nie mam patelni ,ale takie foremeczki do wylepiania i pieczenia , chyba można z tej wersji zrobić takie pieczone co?
OdpowiedzUsuńAluś, myślę że można, chociaż o tych do wyklejania tylko słyszałam i nie wiem czy one też mają część wklęsłą i wypukłą, jak w patelni, żeby skorupki były odpowiednio cienkie.
UsuńMożna :) Ja mam takie foremki i szczerze powiem, że wole skorupki nie z patelni ;) Patelnię miała moja mama, więc nie raz porównywałyśmy, czy te z foremek aby na pewno są lepsze ;) U nas skorupki z foremek wychodziły cieńsze - kuleczką ciasta wylepia się wklęsłą część foremki - jest to trochę bardziej pracochłonne, ale wg mnie warte :) Piecze się w piekarniku do lekkiego zrumienienia. My nadziewałyśmy orzeszki kremem robionym z mleka w proszku i kakao. Przy najbliższej okazji wypróbuję orzechowych orzeszków :)
UsuńI foremki przed pierwszym wypiekiem należy przetrzeć olejem.
UsuńPozdrawiam, Ola
O to muszę zrobić , trochę się pochorowałam i miały być na Nowy Rok orzeszki i wegetariański bigos z panirem od Kingi , ale było coś szybszego , te dwie popisowe rzeczy (dania) będą jak ozdrowieje :D
UsuńNa Allegro jest ich pełno.
UsuńWcale nie să drogie.
Warto zwròcić na wielkość patwelni/orzeszkò czy grzybkòw.
Te wiéksze są bardziej atrakcyjne.
Pięknie wyglądają! Już nawet nie pamiętam kiedy ostatnio jadłam takie orzeszki! :)
OdpowiedzUsuńNigdy orzeszków nie jadłam... A szkoda, bo są takie urocze! Też bym chciała taką patelnię...
OdpowiedzUsuńMożna dostać takie patelnie bez problemu na Allegro :)
OdpowiedzUsuńO jak ja uwielbiałam te orzeszki. Jak byłam mała nosiłam je na wiele przyjęć. U mnie robiło się różne nadzienia. Niestety...nie mam już formy, ale muszę sobie ją sprawić
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zapraszam http://slodkieokruszki.blox.pl
Orzeszki wyglądają bardzo ciekawie. Uważam że są one zdrowe na korę mózgową oraz szare komórki.
OdpowiedzUsuńWitam.Niestety nie moge jesc glutenu,czy mialaby Pani przepis na ciasto do tych orzeszkow na bazie maki np: owsianej,z ciecierzycy,kasztanowej,gryczanej lub innej bezglutenowej?
OdpowiedzUsuńużyj tych samych proporcji, dodaj mieszanke bezglutenową :) ( ja tak zrobiłam)
Usuń