Moje ogrodowe plony dyniowe w tym roku nie były zbyt imponujące. Oprócz zaledwie kilku sztuk bardzo średniej wielkości (jak na dynie, które udawało nam się wyhodować w latach poprzednich), zachowała się też jedna maleńka, o średnicy nie większej niż 35 centymetrów, przypominającą bardziej dynię ozdobną niż taką, która powinna zapewnić posiłek całej rodzinie. Zerwałam ją z takim właśnie przekonaniem, że będzie jedną z ozdób mojej jesiennej kuchni. Mini-dynia pełniła taką funkcję do czasu, aż przypomniał mi się przepis na deser, który znalazłam kiedyś w którejś z książek o kuchni azjatyckiej - przepis na małą dynię, wypełnioną kremem jajeczno-kokosowym i ugotowaną w całości na parze.
Moja jesienna ozdoba nadawała się nań idealnie! :) Dzięki niej powstał oryginalny, smaczny, delikatny deser - znowu azjatycki, bo bardzo popularny w Tajlandii. Słodkawy miąższ dyni wspaniale pasuje do kokosowego, aksamitnego nadzienia i konfitury z dzikich czereśni, którą podałam jako dodatek. Polecam bardzo i dołączam do moich propozycji na Festiwal Dyni.
Dynia z kokosowym nadzieniem:
(wg przepisu Sangkhaya Phak Thong)
1 mała dynia,
150 ml mleka kokosowego,
1/3 szklanki cukru,
4 jajka,
szczypta soli
Z jednego końca dyni odciąć niewielki krążek i wydrążyć, usuwając pestki.
Jajka ubić z lekko podgrzanym mlekiem kokosowym, solą i cukrem. Przelać mieszaninę przez sitko i wlać do wydrążonego wnętrza dyni.
Naczynie do gotowania na parze wyłożyć dwoma paskami folii aluminiowej, ułożonymi na krzyż i postawić na nich dynię z nadzieniem (dzięki folii łatwiej będzie ją później wyjąć).
Dynię gotować pod przykryciem na średnim ogniu około 20 minut, aż krem zetnie się, a dynia będzie miękka (najlepiej sprawdzić to drewnianym patyczkiem).
Kiedy ugotowana dynia przestygnie, wyjąć ją i dobrze schłodzić w lodówce (najlepiej całą noc). Podawać ze świeżymi owocami lub konfiturą.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
a miałam się odchudzać...
OdpowiedzUsuńsuper przepis.
OdpowiedzUsuńCzy dynia ma byc zanurzona w wodzie podczas gotowania? przepraszam moze to glupie pytanie ale nie wiem jak to zrobic a mam ogromna ochote na ten wymyslny deser. pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNie, nie może być zanurzona - musi gotować się na parze. Potrzebne jest do tego urządzenie/garnek do gotowania na parze z jednym naczyniem wypełnionym wodą i stojącym na nim drugim naczyniu z podziurkowanym dnem, koniecznie z pokrywką.
UsuńCoś takiego np.:
http://www.opinie.senior.pl/zdjecia/Garnki-i-patelnie/Garnek-do-gotowania-na-parze-3-elementowy-2-5-l-32077-big.gif
O wow, ale cudoooo! Komarko, czarujesz :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia.
Małe jest piękne. I smaczne.
OdpowiedzUsuńKomarko, cudowna propozycja. Muszę znaleźć malutkie dynie, zrobię rodzinie niesodziankę na Halloween :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Na Halloween nadaje się fantastycznie! :) Dla lepszego efektu można polać ją jakimś czerwonym "krwawym" sosem ;) Pozdrawiam!
UsuńSzalenie pomyslowe!
OdpowiedzUsuńAle ciekawy pomysł:)
OdpowiedzUsuńAle świetny deser :) Dynię uwielbiam ale nie próbowałam jej jeszcze ze smakiem kokosowym, ale wierzę Komarko że to musiało być bardzo dobre :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńMusisz spróbować koniecznie, bo mleczko kokosowe bardzo pasuje do dyni, zarówno na słodko jaki i wytrawnie (np. do zupy dyniowej). Pozdrawiam! :)
UsuńCiekawie wygląda, nie spotkalam się nigdy z takim deserem :)
OdpowiedzUsuńjak to się pięknie prezentuje!! świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł na dynię, bardzo inspirujący :)
OdpowiedzUsuńCudowne... :)
OdpowiedzUsuńo jezusie jaki pomysł!
OdpowiedzUsuńPięknie nadziana dynia,w Lidlu kupiłam również piękne,małe dynie ale zapiekałam je z kaszą :)
OdpowiedzUsuńO tak, nadziewana na wytrawnie też daje radę :) Dwa lata temu nadziewałam małe dynie kuskusem z warzywami - też pycha :)
Usuńa jak ktos nie ma naczynia do gotowania na parze??? można zrobic w piekarniku??? :)
OdpowiedzUsuńPomysłowe! Połączenie smaków bardzo mi pasuje. Wygląda fantastycznie. Można zaskoczyć gości;)
OdpowiedzUsuńhttp://bialetrufle.blogspot.com
Piekne zdjeica Komarko, zawsze je podziwiam , czy ta dynia ma jakas nazwe ?
OdpowiedzUsuńDziękuję :) To jest mała hokkaido, ale może być każda dynia o małych gabarytach :)
UsuńKamarko, zrobiłam według przepisu ten piękny deser ale niestety jak rano wyjęłam z lodówki krem był płynny. Co może być tego przyczyną? gotowałam 20 minut do miękkości dyni a po ostygnięciu wstawiłam do lodówki. Chciałabym jeszcze raz spróbować tylko gdzie popełniłam błąd?
OdpowiedzUsuńmnie też nie wyszło :( zrobiłam wczoraj i do dzisiaj się nie zsiadło :( gotowałam 50min, bo dopiero wtedy była miękka (nie mam garnka do gotowania na parze więc gotowałam w sitku)
OdpowiedzUsuń