Układając w głowie jesienną listę słodkich przebojów, pierwsze miejsca i palmę pierwszeństwa oddać muszę jabłkom. Moim osobistym numerem jeden i hitem wszechczasów od zawsze jest jabłkowy paj, a tuż za nim plasują się przeboje, takie jak cynamonowy sernik z jabłkami i jabłka nadziane orzechami, zapiekane w cieście. Tak, jesień to dla mnie sezon wypieków jabłkowych, zaraz potem śliwkowych, ale przynajmniej raz w tym repertuarze pojawić muszą się gruszki, szczególnie w towarzystwie czekolady, która wraz ze spadkiem słupka rtęci w termometrze wraca do łask po długich letnich miesiącach jej ignorowania. Nic tak nie pocieszy ciała i duszy i nie rekompensuje pierwszych zimnych, jesiennych poranków, pierwszych szarych i deszczowych weekendów i długich, ciemnych wieczorów, jak dobra czekoladowa tarta ze słodkimi, dojrzałymi gruszkami na kruchym spodzie. Tę mogę polecić z czystym sumieniem i zapewnić o jej niezawodnej skuteczności w roli pocieszyciela :)
Tarta czekoladowa z gruszkami:
(wg Mayi Barakat-Nuq - Tarty na słodko i słono)
kruchy spód -
190 g mąki,
125 g zimnego masła,
2 łyżki cukru pudru,
1 żółtko,
2 łyżki zimnej wody,
szczypta soli
krem czekoladowy -
150 g czekolady gorzkiej,
3 jajka,
50 g masła,
2 łyżki mąki,
2 łyżki śmietanki kremówki (30%),
2 łyżki likieru gruszkowego (opcjonalnie)
ok. 5 dojrzałych gruszek (lub gruszek w syropie),
50 g mielonych migdałów,
60 g płatków migdałowych,
30 g masła,
30 g cukru brązowego
Przygotować ciasto - mąkę przesiać na stolnicę i wymieszać z solą i cukrem pudrem. Dodać posiekane masło, żółtko i wodę. Szybko zagnieść ciasto, uformować kulę, zawinąć w folię i chłodzić w lodówce 30 minut.
Nagrzać piekarnik do 220 stopni. Dno i boki formy na tartę wyłożyć schłodzonym i rozwałkowanym krążkiem kruchego ciasta. Piec około 10-15 minut, aż spód lekko zbrązowieje.
W międzyczasie czekoladę roztopić w kąpieli wodnej i wymieszać z masłem i śmietanką. Ciągle mieszając połączyć z mąką i roztrzepanymi i stopniowo dodawanymi jajkami. Na końcu dodać likier.
Gruszki obrać, oczyścić z gniazd nasiennych i podzielić na ćwiartki.
Temperaturę w piekarniki obniżyć do 180 stopni. Podpieczony kruchy spód posypać mielonymi migdałami, po czym rozłożyć kawałki gruszek i przykryć kremem czekoladowym. Wstawić do piekarnika na kolejne 15 minut.
W tym czasie na patelnię wsypać płatki migdałowe i cukier brązowy - podgrzewać. Dodać masło i na średnim ogniu prażyć 5 minut, stale mieszając.
Upieczoną tartę posypać prażonymi płatkami migdałowymi.
sprobuje ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio jadłam podobną tartę u koleżanki i to połączenie smakowe bardzo mi przypadło do gustu. Na pewno wypróbuję Twój przepis. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKiedyś piekłam taką tartę, co prawda wg innego przepisu, ale połączenie gruszki i czekolady jest bardzo dobre :)
OdpowiedzUsuńPokochałam <3
OdpowiedzUsuńmiam, ale ochoty narobiłaś :)
OdpowiedzUsuńto zdecydowanie idealny pocieszyciel :) lubię gruszki, ale jednak też większą sympatią darzę jabłka :)
OdpowiedzUsuńPiękna jest. Nie robiłam jeszcze tarty z gruszkami, chętnie kiedyś spróbuję. Połączenie gruszki i czekolady bardzo do mnie przemawia. Szczególnie gdy pada deszcz.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia :)
obłędna :) zjadłabym z przyjemnością!
OdpowiedzUsuńGenialna tarta i wspaniałe zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńMmm...ale mi narobiłaś ochoty na nią:)
OdpowiedzUsuńKAMA
OdpowiedzUsuńa czy jajka dodajemy do gorącej masy?
W kąpieli wodnej (miska na miskę z gorącą wodą) czekolada nie będzie bardzo gorąca po wymieszaniu z masłem i śmietanką. Jajka nie zetną się na pewno :)
UsuńAle to musi być pyszne, mam sporo gruszek, postaram się wypóbować przepis na weekend, a dziś robię winne gruszki w cieście francuskim(,kuchnia lidla,), również pyszne :)
OdpowiedzUsuńWinne gruszki w cieście brzmią bardzo kusząco :) Muszę zajrzeć na stronę Lidla :)
UsuńKomarko, a jaka srednice ma Twoja forma do tarty? Jak zwykle piekne zdjecia!
OdpowiedzUsuńPiekłam w formie o średnicy 24 cm.
UsuńZamieściłam u mnie tę sama tartę. Ciekawe czy robiłyśmy ją tego samego dnia:) Nie lubię nagabywania więc zajrzyj o ile będziesz miała ochotę:) Ja chyba jej nie powtórzę... Na zdjęciu w książce wydawał mi się smaczniejsza:) Zrobiłaś z migdałami to o czym mówi przepis? bo u Ciebie nie wyglądają na duszone w maśle i cukrze ale zdjęcia oczywiście piękne...
OdpowiedzUsuńMątewko, nieźle zgrałyśmy się z tą tartą ;) A mnie bardzo przypadła do gustu ta wersja tarty, bo lubię połączenie gorzkiej czekolady i słodkich gruszek. Wykorzystałam też mój ulubiony, super kruchy spód i migdały mielone jak w przepisie. Świetnie chronią spód przed nasiąkaniem, np. gruszkowym sokiem. Na wierzch też dałam płatki migdałowe uprażone na patelni ze skarmelizowanym cukrem i masłem. Cukier dodałam na oko, więc może było go trochę mniej niż w przepisie, bo mam tendencję do ograniczania ilości cukru w przepisach :)
UsuńJa też dałam na spód migdały tak jak w przepisie:) A możesz jeszcze napisać jaką miałaś odmianę gruszek?
UsuńA czy spod trzeba nakluc widelcem albi polozyc groch zeby nie stracilo formy?
OdpowiedzUsuńNajlepiej zapiec z obciążeniem (z grochu lub ceramicznych kulek :)), jak każdy kruchy spód. Nakłuć widelcem też nie zaszkodzi :)
UsuńTarta wygląda rewelacyjnie !!! Aż ślinka cieknie.. :)
OdpowiedzUsuńdziekuje za podpowiedz, a papier do pieczenia dajemy?
OdpowiedzUsuńJeżeli masz dobrą formę z wyjmowanym dnem, to papier niepotrzebny. Piekłam w ceramicznej i dlatego dałam papier na spód, żeby łatwiej było wyjąć :)
UsuńWszystkiego najlepszego Komarze! Aby Ci tarty z formy wychodziły i cudnym swym zapachem kuriera kusiły!
OdpowiedzUsuńA listonosza to już nie? ;D Dzięki! :))
Usuńzrobiłam bo miałam wielką ochote na gruszki ,a z czekoladą to już w ogóle i nieżałuje! zmieniłam spód na mój ulubiony, i z braku wystarczającej ilości gorzkiej czekolady dołożyłam 50 g mlecznej. tarta wyszła pyszna:)
OdpowiedzUsuńNie ma to jak jesień. Mnóstwo owoców i warzyw, które można użyć do potraw i wypieków :D.
OdpowiedzUsuńŁo Panie kiedyś upiekłam i była obłędna muszę to powtórzyć!!!
OdpowiedzUsuńHa no i była powtórka oj warto było! Mniam mniam! Dręcze teraz wszystkich zdjęciami tego cuda☺
OdpowiedzUsuń