Obok jajek i żurku, na świątecznym stole nie może zabraknąć wielkanocnej baby. Będzie to oczywiście tradycyjna baba drożdżowa, ale oprócz niej, postanowiłam w tym roku zmierzyć się też z moją achillesową piętą - babą ucieraną.
Ciasta ucierane/piaskowe są moją zmorą od wielu lat :) Z żadnym innym rodzajem ciasta nie miałam tylu problemów, tylu zaliczonych spektakularnych wpadek i w efekcie - rasowych zakalców. Podobno należy walczyć ze swoimi demonami, więc nie poddaję się i moja świąteczna babka cytrynowo-imbirowa jest dowodem, że jednak udaje się je poskromić :) Jak zawsze, drżącymi rękoma wyjmowałam ją z foremki, obserwując z łomotem serca, czy za chwilę nie przydarzy się znane mi doskonale, efektowne klapnięcie, zwiastujące zakalec, ale tym razem pięknie wypieczona, dostojna baba nawet nie drgnęła :)
Wielkanocny cud? Mam nadzieję, że nie, bo (o ironio losu!) jest to jeden z moich najbardziej ulubionych rodzajów ciast. Wiem już, że znaczenie ma temperatura - jednakowa dla wszystkich składników i temperatura pieczenia (im niższa, tym lepiej) i nie przesadzanie z ucieraniem. Może to właśnie początek ery ciast ucieranych na moim blogu :) Tak czy inaczej, wilgotną i aromatyczną babkę cytrynowo-imbirową z białym pieprzem (nie bójcie się jego użycia - biały pieprz jest delikatny i podkreśla smak cytryny i imbiru) polecam bardzo na święta i po świętach :)
Babka cytrynowo-imbirowa z białym pieprzem:
(wg Sauce and Sensibility)
220 g miękkiego masła,
3 szklanki mąki,
3/4 łyżeczki sody oczyszczonej,
3/4 łyżeczki proszku do pieczenia,
3/4 szklanki drobnego cukru,
3 jajka,
1 szklanka maślanki,
skórka otarta z 2 cytryn,
2 łyżki soku z cytryny,
1 łyżka startego korzenia imbiru,
2 płaskie łyżeczki mielonego białego pieprzu,
szczypta soli
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej, więc trzeba wyjąć je z lodówki wcześniej.
W małej miseczce wymieszać imbir, skórkę i sok z cytryny, odstawić.
Do osobnej miski przesiać mąkę i wymieszać z sodą, proszkiem do pieczenia i pieprzem.
W dużej misce utrzeć masło z cukrem i solą na puszystą, gładką masę. Ciągle ucierając dodawać po jednym jajku, po dodaniu każdego ucierając tak długo, aż składniki połączą się. Na bardzo małych obrotach miksera (albo najlepiej drewnianą łyżką lub szpatułką) domieszać mieszankę mąki na przemian z maślanką (przynajmniej w dwóch turach). Na końcu dodać mieszankę cytryny z imbirem i jeszcze raz wszystko delikatnie wymieszać.
Rozgrzać piekarnik do 160 stopni. Foremkę z kominkiem lub keksówkę wysmarować masłem i oprószyć bułką tartą. Napełnić ciastem. Piec ok. godziny i 10-20 minut (sprawdzając ostrożnie wbitym w środek patyczkiem). Ostudzoną babkę oprószyć cukrem pudrem lub polać lekkim lukrem cytrynowym (sok z cytryny utarty z cukrem pudrem).
Mmm.. jakie ciekawe zestawienie samkowe! Pycha <3
OdpowiedzUsuńU mnie tez jest babka.. tyle ze z jagodami i czekolada :)
Z jagodami i czekoladą musi być pyszna :) Będę teraz testować wszystkie ucierane babki z radością :)
UsuńJaka dostojna ta babka i jeszcze ten pieprz w składzie
OdpowiedzUsuńWspaniala babka Komarko. Dodatek pieprzu intrygujacy :)
OdpowiedzUsuńSpokojnych i radosnych Swiat Ci zycze :)
Pozdrowienia.
Dziękuję Maju i poświątecznie już życzę dobrej wiosny :)
UsuńImbir? Biały pieprz? Coś zachwycającego!
OdpowiedzUsuńprzefajne połączenie smaków:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę smacznych i wiosennych Świąt :*
Moje ulubione połączenie smaków. Babka wygląda cudnie!
OdpowiedzUsuńWyszła Ci prześliczna. A ten dodatek białego pieprzu może być naprawdę interesujący!
OdpowiedzUsuńwygląda smakowicie ;)
OdpowiedzUsuńŚlicznie się prezentuje na takiej pięknej paterze! Na pewno też pięknie pachnie...
OdpowiedzUsuńDziękuję :) O tak, jest bardzo aromatyczna :)
UsuńPrzepięknie wygląda, a połączenie smaków fenomenalne. Ja jestem wielką fanką ciast ucieranych, więc taka babka to akurat coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńależ smakowicie wygląda :) Wesołych Świąt :)
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda rzeczywiście ślicznie. Osobiście nie jestem fanką babek czy ciast drożdżowych, dlatego bez względu na kombinację nie zabieram się za nie, ale jeśli miałabym wybierać to pewnie Twoją:-)
OdpowiedzUsuńPolaczenie pieprzu i imbiru brzmi bardzo zachecajaco. Co prawda za pozno juz dla mnie na zmiane jadlospisu i "krecenie" babki ale kiedys na pewno sprobuje! Wesolych Swiat!!Glad Påsk!
OdpowiedzUsuńKarolino, ta babka akurat nadaje się też świetnie na poświąteczny sezon :)
UsuńTen pieprz niezwykle mnie zaintrygował!
OdpowiedzUsuńpyszną babę tu prezentujesz:)
OdpowiedzUsuńćwiczenia czynią mistrza, a ta niezwykle urodziwa baba jest dowodem, że właśnie stałaś się Mistrzynią!
OdpowiedzUsuńjest imponująca, a połączenie smaków bardzo intryguje!
wygląda cudownie ;D
OdpowiedzUsuńimbir i cytryna to zawsze świetne połączenie!
OdpowiedzUsuńCudowna babka Komarko! Pieprz i imbir - bardzo intrygująca :)
OdpowiedzUsuńRadosnych Świąt :)
Babka wygląda zachwycająco! A te składniki...musi być pyszna:-)
OdpowiedzUsuńZdrowych i Wesołych Świąt!:-)
Wygląda pięknie i tak też musi smakować;) ja w tym roku również zmierzyłam się z moją achillesową piętą i ku mojemu zdziwieniu jedna babka mi wyszła, a druga nie. Zastanawia mnie czy może być to wina różnych foremek, bo w tej z dziurką niestety babka nie wyszła, a w tej bez jest przepyszna. Cóż, muszę jeszcze poćwiczyć :) Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńBabki ucierane są wyjątkowo kapryśne i sama często zastanawiam się dlaczego nie wychodzą skoro wszystko na oko wyglądało OK. Może proporcje i przepis też mają duże znaczenie?
UsuńWróżko, naj naj na też świąteczny czas życzę
OdpowiedzUsuńSuper zdjecia, az slinka cieknie. Super przepis. Wesolych Swiat ci zycze!
OdpowiedzUsuńKilka dni temu, będąc w sklepie, zerkałam na imbir i myślałam "Ciekawe jak by smakował w babce cytrynowej?"
OdpowiedzUsuńO proszę - jednak dobrze :)
Możemy sobie podać ręce, bo ja już z 4 różnych przepisów na taka babkę korzystałam i zaliczyłam 3 nieziemskie zakalce. Tym razem się udała :)
Kempek, nie poddawaj się - na pewno kiedyś wyjdzie :)
UsuńZaintrygował i zaciekawił mnie dodatek imbiru. Do ciast nigdy nie dodawałam. Muszę spróbować. Bliny z imbirem też mogłyby być ciekawe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Cudowna! Uwielbiam pieprz, do tej pory eksperymentowałam z czerwonym i czarnym, teraz widzę że czas na biały;] Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAch, jaka piękna! Nie wierzę, że do tej pory babki Ci nie wychodziły ;)
OdpowiedzUsuńKuchenna, naprawdę! :)) Wszystkie inne wychodziły, oprócz tych nieszczęsnych ucieranych :)
UsuńWspaniała kompozycja smakowa, na pewno nadaje babce charakteru :)
OdpowiedzUsuńBłogosławieństwo Pana nad tym blogiem!
OdpowiedzUsuńDzięki - na pewno się przyda ;)))
Usuńidę sobie zrobić kanapkę....czy to wystarczająca recenzja?
OdpowiedzUsuńDziękuję - to świetna recenzja! :))
UsuńWłaśnie piekę Pani ciasto :) Mam pytanie, ile litrów musi mieć forma do babki by spokojnie pomieścić ciasto? Na razie robię je w zwykłej tortownicy z kominkiem :)
OdpowiedzUsuńZrobiłam babkę z Twojego przepisu na Wielkanoc w tym roku - wyszła bajeczna! Cała rodzina była zachwycona. Połączenie smaków jest niesamowite (byłam zaskoczona jak bardzo do siebie pasuje :) ), a konsystencja cudowna - sama rozpływa się w ustach i nie jest to stwierdzenie przesadzone :) Uwielbiam przepisy z Twojego bloga, są ciekawe i jak do tej pory wszystkie mi się udały (idealnie dobrane proporcje składników). Z niecierpliwością czekam na kolejne sezonowe przepisy :) Pozdrawaim!
OdpowiedzUsuń