Cukinia + marchewka + czosnek to dla mnie trio idealne. Pokrojone w cienkie plasterki i podsmażone na oliwie są moja ulubioną letnią przystawką do obiadu. A kiedy mam ochotę na urozmaicenie, a do tego mało czasu i brak dania głównego, część cukinii ubieram w eleganckie, zielone wstążki, marchewkę strugam w zgrabne słupki, a czosnek zaprzyjaźniam z chrupiącą, tartą bułką i moja ulubiona trójca, w towarzystwie makaronu znów ląduje na obiadowych talerzach ku uciesze rodziny, która na szczęście podziela moje uczucia :) Jeszcze tylko kilka kropel złocistej oliwy bezpośrednio na talerz... ach, chwilo trwaj!
Cukiniowe wstążki z makaronem, cukinią i tartą bułką:
2 średnie cukinie,
1 cebula,
2-3 marchewki,
2 ząbki czosnku,
2 łyżki bułki tartej,
400 g makaronu wstążek,
garść natki pietruszki,
oliwa z oliwek
Jedną cukinię pokroić wzdłuż w cienkie, wąskie paski. Cukiniowe wstążki gotować w osolonej wodzie minutę (grubsze około 3 minut), wyjąć i zahartować zimną wodą. Trzeba uważać żeby nie rozgotowały się i były sprężyste.
Czosnek posiekać drobno albo rozgnieść. Na patelni rozgrzać 2 łyżki oliwy, zeszklić czosnek i dodać bułkę tartą. Podsmażyć całość na chrupiąco. Przełożyć z patelni i ostudzić.
Drugą cukinię pokroić w cienkie plasterki, cebulę pokroić w piórka, marchewkę w słupki. Rozgrzać oliwę na patelni i smażyć warzywa w kolejności - cebula, marchewka, cukinia. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Dodać posiekaną natkę pietruszki.
Robilam kiedys bardzo podobny przepis, tylko, ze wstazki cukini zastepowaly makaron:) podalam to z sosem z pomidorow, kaparow i oliwek. Pychota:)
OdpowiedzUsuńKomarko tez wyglada super, w prostocie sila:D
pozdrawiam cieplo!
Niezwykle apetyczne danie :) I, wszystko co lubię, cukinia , makaron... ech, kusicie dziewczyno niemiłosiernie :)
OdpowiedzUsuńwiesz, a ja nigdy chyba nie łączyłam cukinii z marchewką i czosnkiem
OdpowiedzUsuńto musi byc mocno aromatyczne i pyszne
będę pamiętac, gdy zechc zrobic coś cukiniowego :-)
Jak dla mnie bomba proszę pani Komarki! Pięknie podane, śliczne i pyszne !:) uwielbiam cukinię i mogłabym takie danie pochłonąć na śniadanie nawet :)) Mniam:)
OdpowiedzUsuńPyszniutko wygląda :)
Miłego dnia :))
Bardzo fajny pomysł i świetnie wygląda . Zapewne super smakuje, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńbylam wlasnie u Blue_megi i widzialam pyszne knedliki, zazyczylam sobie talerzyk na obiad ale teraz zmieniam zdanie makaron poprosze jako danie głowne a knedliki na deser:D
OdpowiedzUsuńOlu, zgadzam się - w prostocie siła! :) A makaron cukiniowy znam, ale jak mam za mało cukinii, to z konieczności mieszam z klasycznym :)
OdpowiedzUsuńSzarlotku i Asiejko, wypróbujcie koniecznie. Delikatna cukinia, słodka marchewka i ostry czosnek smakują wspaniale razem :)
Majanko, w zasadzie ja na śniadanie to zestaw cukiniowy też bym zjadła ;D
Calvado32, zapewniam nieskromnie, że smakuje równie dobrze jak wygląda ;) Pozdrawiam :)
Viridianko, u mnie dzisiaj na obiad też serowe knedle ze śliwkami :D W ten sposób zapraszam na pełny zestaw ;)
OdpowiedzUsuńOjej! Jak to smacznie i zdrowo wygląda ;)
OdpowiedzUsuńCukinia z makaronem - moje ulubione połączenie ;) Z tartą bułką jeszcze nie próbowałam, ale mam nadzieje ,że wkrótce to się zmieni.
PS. bardzo masz ciekawe talerze. śliczne.
Wspaniale się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńCzyli idę robić! To jest to, co młode tygrysy lubią najbardziej. Dzieki. Mniam!
OdpowiedzUsuńPS. A te knedle serowe ze śliwkami to jak zrobić z grubsza?
OdpowiedzUsuńDziwnograju, spróbuj koniecznie, bo ta czosnkowa bułka bardzo tu do całości pasuje :)
OdpowiedzUsuńPremadharo, podaję linka do sprawdzonego przepisu na knedle serowe Dziuuni:
http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,777,80641377.html
Teraz oczywiście sezon śliwkowy, więc zamiast truskawek czytamy śliwki :) I jeszcze zdradzę, że rzadko mam czas, żeby chłodzić ciasto w lodówce 2 godziny i przeważnie od razu formuję knedle. Są tak samo smaczne jak te "lodówkowe" ;)
Mmmmmm,apetycznie wygląda :))
OdpowiedzUsuńZrobilam wczoraj, bardzo smaczne. Dobry pomsl na bulke tarta:)
OdpowiedzUsuń