Przyrządzając swoje puddingi, Brytyjczycy chętnie wykorzystują do tego biały chleb. W najprostszej formie są to kromki chleba tostowego, posmarowanego masłem i marmoladą, zapieczone w polewie z jajek i śmietanki z cukrem, często też z dodatkiem bakalii. Deser mało wyrafinowany i raczej z rodzaju tych "awaryjnych", ale całkiem smaczny :) Chleb jest też często składnikiem nadzienia puddingów w bardziej skomplikowanej formie. Przepis na taki właśnie deser znalazłam w Wypiekach z serii "Mistrzowie Europejskiej Kuchni Zapraszają Do Stołu". Zaintrygowała mnie puddingowa masa, składająca się z białego chleba, namoczonego w mleku, mielonych migdałów, cynamonu i wiśni, zapieczona w orzechowym, kruchym cieście. W efekcie powstało wyśmienite i pięknie prezentujące się na stole ciasto, które pozwala obalić mit o mdłych i obrzydliwych angielskich puddingach. Przynajmniej w jakimś stopniu (czy ktoś z Was zna chociaż jednego nieAnglika zajadającego ze smakiem na śniadanie black pudding? ;D)... ;)
Pudding wiśniowy:
ciasto "Linz" -
200 g mąki,
2 jajka,
80 g cukru,
szczypta soli,
150 g masła,
2 szczypty cynamonu,
130 g drobno zmielonych orzechów laskowych,
skórka otarta z pół cytryny
masa puddingowa -
160 g chleba białego lub tostowego (bez skórki),
200 ml mleka,
100 g masła,
1/2 łyżeczki cynamonu,
skórka starta z pół cytryny,
100 g drobno mielonych migdałów,
100 g cukru,
4 jajka (żółtka i białka oddzielnie),
40 g cukru,
30 g skrobi,
600 g wiśni*
Pudding wiśniowy:
ciasto "Linz" -
200 g mąki,
2 jajka,
80 g cukru,
szczypta soli,
150 g masła,
2 szczypty cynamonu,
130 g drobno zmielonych orzechów laskowych,
skórka otarta z pół cytryny
masa puddingowa -
160 g chleba białego lub tostowego (bez skórki),
200 ml mleka,
100 g masła,
1/2 łyżeczki cynamonu,
skórka starta z pół cytryny,
100 g drobno mielonych migdałów,
100 g cukru,
4 jajka (żółtka i białka oddzielnie),
40 g cukru,
30 g skrobi,
600 g wiśni*
Chleb namoczyć w mleku na noc, dzień przed pieczeniem.
Przygotować ciasto "Linz" - masło utrzeć, dodać cukier i stopniowo dodawać jajka, sól, cynamon, skórkę z cytryny i mielone orzechy. Na koniec dodać mąkę i zagnieść wszystko na jednolitą masę. Odstawić w chłodne miejsce.
Przygotować masę puddingową - utrzeć masło ze skórką cytrynową i cynamonem. Ostrożnie wmieszać mielone migdały z cukrem i żółtkami i dodać razem z rozdrobnionym, namoczonym chlebem do masy maślanej. Białka ubić z 40 g cukru na sztywną pianę. Dodać skrobię i obie masy delikatnie połączyć. Na koniec dodać wiśnie, zostawiając parę na udekorowanie wierzchu.
Schłodzone ciasto rozwałkować cienko i wyłożyć nim natłuszczoną formę. Nałuć kilkakrotnie widelcem. Przełożyć masę puddingową i na wierzchu ułożyć pozostałe wiśnie. Piec około 35 minut w temperaturze 170 stopni. Schłodzić przed podaniem.
B. ładne masz kwiatki:)
OdpowiedzUsuńPudding świetny :)
Ps: a.. wiesz,że dzisiaj o Twoim blogu własnie sobie myślałam?:)
Dziękuję Olu :) Mam nadzieję, że pozytywnie myślałaś ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńYes, please!
OdpowiedzUsuń;)
Pudding zawsze wydawał mi się bardziej 'rozdziabdziany', a Twój wygląda niemal jak tort! Śliczności, nie ma co, KOmarko.
Ale pięknie wyrośnięty! Pięknie angielski:)
OdpowiedzUsuńTeż mi się rzuciło w oczy , że taki wysoki:) I piękny jest:)
OdpowiedzUsuńGdybym zobaczyła bez opisu, pomyślała, że to ciasto. Ciasto
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale - bardzo delikatnie i puszyście. Musi być pyszne :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne ciasto, puchate takie.
OdpowiedzUsuńNa pewno smakuje pysznie :) Sliczne zdjęcia Komarko :**
no wlasnie a mi sie pudding zawsze kojarzyl z czyms nie-elegancikm i tez nie-smacznym, a tu widze taka mila odmiana:) myslalm ze to ciasto, ale skoro piszesz ze puddingiem nazywa sie tez ciacha to moze i sproboje..hm.. :))
OdpowiedzUsuńpudding! Jak tak wygląda pudding
OdpowiedzUsuńto ja się nie dziwię ,że Anglicy za nim szaleją
Wygląda przepysznie
Mnie też puddingi kojarzyły się z czymś miękkim i nieforemnym, a tu takie cudeńko!
OdpowiedzUsuńi mi sie zle puddingi kojarza,a tu prosze,przepiekne ciasto!!!!!nastepnym razem bede innym okiem spogladac,jak zobacze angielski przepis z puddingiem w tytule
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
:)) Bo z angielskimi puddingami tak już jest, że nigdy nie wiadomo co w nich w środku siedzi ;)
OdpowiedzUsuńTemu puddingowi to kruchy spód i boki nadają taki elegancki garniturek, ale nadzienie jest wilgotne, miękkie i właściwie można podciągnąć je pod coś budyniowatego :)
musi być przepyszny, pięknie wygląda aż szkoda kroić :)
OdpowiedzUsuńWyglada pieknie. I tyle dobroci ma w srodku. A do tego orzechowe ciasto... Pysznosci! :)
OdpowiedzUsuńOjej, cudo!
OdpowiedzUsuńTakie puddingi wprawiają mnie w zachwyt. Piękny !
OdpowiedzUsuńToż to nie pudding, tylko piękny tort! Komarko, Ty to potrafisz cuda wyczarowywać :)
OdpowiedzUsuńCudnie wygląda a te smaki... Marzenie!
OdpowiedzUsuńNo wlasnie! Zupelnie nie wyglada jak pudding! Takim z checia sie poczestuje ;)
OdpowiedzUsuńI barrrdzo podoba mi sie Twoja czerwona filizanka :)
Pozdrawiam!
Komarko, zaczynam powoli dochodzic do wniosku ze jestem z deka dziwna - lubie bowiem wszystkie angielskie puddingi, bread&butter i swiateczny uwielbiam, a black jesli dobrze zrobiony zjem z checia, chociaz akurat nigdy nie jadlam na sniadanie, wiec jednak konkurencji nie wygram ;D
OdpowiedzUsuńBardzo spodobala mi sie Twoja historia z "bloody customers", a ciasto z chleba brzmi bardzo fajnie - pozdrawiam!
komarko, Twoj pudding wyglada pieknie. jednak, mieszkajac na wyspie, mam do niego mieszane uczucia. nie moge sie przemoc do tej chlebowej masy... no coz, powzydycham sobie do tych pieknych zdjec! :-)
OdpowiedzUsuń