Zupa cytrynowo-limonowa z kurczakiem

1 czerwca 2009

zupa cytrynowo-limonowa z kurczakiem i ryżem

Tak się dziwnie składa (z czego zdałam sobie właśnie sprawę ;)), że zupy pojawiają się na moim blogu najczęściej z powodu choroby. Ostatnim razem leczyłam grypę zupą kukurydziano-imbirową, a teraz, wróciwszy z weekendowej wizyty u przyjaciół z potężnym przeziębieniem, przypomniałam sobie o naszpikowanej witaminą C zupie cytrynowo-limonowej. Mam nadzieję, że szybko skończę z tą tradycją, bo inaczej życzyłabym sobie, aby zup było tutaj jak najmniej ;) Ale prawda jest taka, ze zupy, z osławionym gorącym rosołem na czele, mają dobry wpływ na nasze samopoczucie w czasie choroby (nawet jeżeli to tylko placebo), a na pewno przynoszą ukojenie obolałemu gardłu, bardziej niż jakakolwiek inna potrawa. I tak oto, walcząc z katarem i wymawiając sobie jaki to obciach chodzić zakatarzona (prawie) latem ;) poprawiam sobie nastrój słoneczną, pachnącą i delikatną zupą, na którą przepis znalazłam w świątecznym dodatku Zwierciadła - Świątecznej Kuchni Doroty i Bogdana Białych. Życzę zdrowia i smacznego :)

zupa cytrynowo-limonowa z kurczakiem i ryżem


Zupa cytrynowo-limonowa z kurczakiem:
 
60 dkg kurczaka,
2 cebule,
pęczek włoszczyzny,
1/3 szklanki białego ryżu,
1/2 szklanki śmietany,
2 łyżki soku z cytryny,
2 łyżeczki skórki z limonki,
listek laurowy,
ziele angielskie,
sól i pieprz

Włożyć umytego kurczaka, włoszczyznę, cebule, listek laurowy, pieprz i ziele angielskie do garnka, zalać wodą, posolić i ugotować bulion (gotować na małym ogniu około 50 minut). Wyjąć mięso, obrać z kości, podzielić na małe kawałki. Odłożyć warzywa a wywar przecedzić przez sito. Rosół powtórnie zagotować, włożyć ryż i gotować, aż ryż stanie się miękki. Pod koniec gotowania dodać kawałki kurczaka.

W miseczce rozprowadzić śmietanę z trzema łyżkami gorącego rosołu, dodać sok z cytryny. Następnie wlać zawartość miseczki do rosołu, wymieszać, doprowadzić do wrzenia. Zupę doprawić solą i pieprzem, posypać skórką z limonki i natką pietruszki.

15 komentarzy

  1. Świetna propozycja. Oby nie tylko z powodu choroby nachodziła Cię ochota na zupy. I Tobie i wszystkim tego życzę :)

    Czy tylko 60g kurczaka?

    OdpowiedzUsuń
  2. Oczywiście 60 dkg - już się poprawiam :) Katar przesłania mi obraz ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Teraz będę mogła ugotować :)

    OdpowiedzUsuń
  4. wyglada apetycznie i jak zawsze profesjonalnie!
    życzę szybkiego powrotu do zdrowia

    OdpowiedzUsuń
  5. zycze zdrowka i oby takie wspaniale zupy zaczely goscic BEZ choroby :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Komarko, przede wszystkim dużo zdrówka :) A zupa wygląda cudownie. Kiedyś robiłam krem cytrynowo migdałowy z kurczakiem i był super. No i bardzo apetyczne zdjęcie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Komarko zdrowiej!:))
    Zupa jest tak piękna,ze oczu nie mogę oderwać!:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Komarko, zdrowiej szybko! Z tym obciachem - to może przesada, ale szkoda tracić wiosenno - letnich dni na katar i choróbska. :) Duża dawka witaminy C (zapewne nie tylko z pięknej zupy) - szybko podniesie Cię na nogi. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale pięknie wygląda! No i ten smak... Uwielbiam wszystko, co cytrynowe :).
    Zdrowiej szybko :)!

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziękuję Wam za życzenia. Idzie ku lepszemu - zupa pomogła ;) W przeciwieństwie do pogody, która zachęca raczej do pozostania w łóżku :/ Gdzie to lato??

    OdpowiedzUsuń
  11. Lato jest na Wyspach :) Tzn bylo, bo juz zaczyna sie ochladzac :( Ale zdarzylismy sie opalic.. Raz :D
    Komarko zycze duzo zdrowia, laduj w siebie naturalane witaminy i wstawiaj jeszcze wiecej takich fajnych przepisow pliss ;)
    Pozdrawiam,
    Polka

    OdpowiedzUsuń
  12. Lubie takie zupki. Sama kiedys robilam zupe cytrynowa z makaronem i kurczakiem. Pozdrawiam cieplo. Zdrowiej nam szybko :)

    OdpowiedzUsuń
  13. U Ciebie jak zwykle cudnie i rozgrzewająco serce i ciało :)

    Komarko zapraszam serdecznie do mnie po wyróżnienie!!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Niedzielko - dziękuję za wyróżnienie! :)

    OdpowiedzUsuń