Kwiecień :) W ogrodzie kwitną już jak szalone dorodne kępki przebiśniegów, krokusy (w tym moje ulubione "tygryski" - żółte z brązowymi cętkami) i pierwiosnki. Nawet w mieszkaniu, jak za dotknięciem wiosennej, czarodziejskiej różdżki, wykiełkował właśnie dziś wielkanocny owies, posiany parę dni temu oraz inna roślinka, o której opowiem Wam, jak jeszcze trochę podrośnie ;) Do tego wszystkiego znalazłam, całkiem już obudzoną biedronkę, spacerującą pomiędzy doniczkami na parapecie :) Jutro pędzę do kwiaciarni po hiacynty w doniczkach, tak aby rozkwitły w pełni na Wielkanoc i rozpoczynam intensywne przygotowania do świąt.
Dziś też coś, co może wzbogacić jajeczny festiwal na świątecznym stole. Jajka faszerowane, ale inaczej, bo w skorupkach, do tego na ciepło (choć w wersji na zimno też są smaczne). Dodatek uprażonych płatków migdałowych dodaje lekko orzechowy smak i element chrupiący, a łódeczkowate połówki skorupek są nie tylko dekoracyjne, ale i wygodne, bo łatwiej wziąć je w rękę i z pomocą łyżeczki czy widelczyka delektować się kremowym nadzieniem, niż walczyć na talerzu z obranym i niemiłosiernie śliskim jajkiem ;) Przepis wygrzebałam w wielkanocnym wydaniu Kuchni z tamtego roku, a proponowała go Magda Gessler. Bardzo smaczne i proste. A jak na kwiecień przystało, moje jajka też zakwitły na talerzu ;)
Jajka faszerowane w skorupce z migdałami:
6 jaj,
1 mała cebula,
1/2 pęczka świeżej kolendry lub natki pietruszki,
1 łyżka tłustej śmietany,
sól,
świeżo zmielony pieprz,
50 g płatków migdałowych,
tłuszcz do smażenia
Jajka ugotować na twardo i ostudzić. Nie obierając, ostrożnie przekroić nożem tak, by nie pokruszyć skorupek. Wyjąć białka i żółtka, drobno posiekać z cebulą i kolendrą lub natką. Dodać śmietanę, wymieszać i przyprawić do smaku solą i pieprzem. Na suchej patelni przyrumienić płatki migdałowe. Nałożyć farsz jajeczny do skorupek, wierzch przykryć płatkami migdałowymi i docisnąć. Rozgrzać tłuszcz na patelni, ułożyć połówki jajek skorupkami do góry i smażyć przez chwilę na złoty kolor.
Pani Magda Gessler proponuje również podanie faszerowanych jajek w skorupkach z migdałami panierowanymi w soli. W tym celu całe migdały trzeba sparzyć wrzątkiem, obrać ze skórki i uprażyć na suchej patelni do zarumienienia, po czym panierować w soli. Nie wykorzystałam tego patentu tym razem, ale na śniadanie wielkanocne warto się pokusić :)
Faktycznie swietna propozycja na Wielkanocne sniadanie :)
OdpowiedzUsuńPiekne wiosenne zdjecia Komarko!
Pozdrawiam :)
robiłam podobne i są przepyszne !
OdpowiedzUsuńPowiem krótko: zjadłabym!
OdpowiedzUsuńKomarko, bardzo ładne te jajka, zwlaszcza w towarzystwie wiosennych akcentów.
OdpowiedzUsuńWygladaja smacznie. Piekne zdjecia. Zywe bardzo :)
OdpowiedzUsuńFaszerowane jajka to był stały punkt programu wielkanocnego śniadania w nasze rodzinie. Twoje, Komarko, z płatkami migdałowymi wyglądają ślicznie i muszą smakować rewelacyjnie, bo jak wiadomo, wszystko z migdałami tak smakuje :)
OdpowiedzUsuńW tym roku Święta spędzamy u moich teściów. Jestem przekonana, że takie jajka bardzo im się spodobają.
Komarko, one są piękne! Cudownie wiosenne. A zdjęcia no po prostu prześliczne!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Ps. Jestem ciekawa tej roślinki, o której nam opowiesz innym razem :)
szukam wlasnie czegos podobnego na przedswiateczny stol. dzieki za pomysl:)
OdpowiedzUsuńJak pięknie wiosennie u Ciebie :) I do tego moje ulubione jajka wielkanocne :) Dla mnie takie jajka pieczone to najważniejsza ich wielkanocna wariacja :)
OdpowiedzUsuńUlalala! Sliczne jajka i slicznie zdjecia Komarko. Ja mam zamiar kupic dzisiaj conajmniej 18 jajek no bo i babka, i pascha, i mazurek jeszcze :DD
OdpowiedzUsuńJajka faszerowane po polsku to nasze ulubione, Twoje są ciekawą propozycją, chyba spróbuję :)
OdpowiedzUsuńCudna stylizacja! Jestem zachwycona. Jajeczka prezentują się bardzo kusząco :)) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCudne jajeczka, mniam. Uwielbiam pieczone migdały! :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Dziękuję Wam :)
OdpowiedzUsuńW którejś z gazet widziałam ostatnio tak samo faszerowane jajka - w skorupkach i smażone, ale z nadzieniem pieczarkowym i bez migdałów. Na pewno też smaczne.
Majanko - o roślince opowiem i pokażę na pewno :) Niech tylko z kiełków przeobrazi się w coś konkretniejszego ;)
fajna wersja z tymi migdalami, taka wykwintna...
OdpowiedzUsuńCudawianki - jak miło Cię znów czytać! :) Fajnie, że wróciłaś!
OdpowiedzUsuńCzy mozna dac zamiast smietany majonez ?
OdpowiedzUsuń