Zupa meksykańska

19 stycznia 2009

zupa meksykańska z mięsem mielonym, pomidorami i kukurydzą

To ja jeszcze zostanę chwilę w Meksyku :) Cieplej mają tam niewątpliwie i dania takie raczej grzejące... ;) Dzisiaj bez przekomarzania - wciąż jeszcze w ramach zimowego festiwalu zup, prawdziwie zimowa zupa. Gęsta, zawiesista, mięsna i sycąca. Wystarcza za dwa pełnoprawne dania obiadowe. Nie wiem czy naprawdę ma jakieś proweniencje meksykańskie (mam co do tego spore wątpliwości ;)), w każdym razie tak nazywana jest w naszym domu. Przez lata modyfikowana, np. przez dodanie kiełków soi lub fasoli i eksperymentowanie z różnymi rodzajami mięsa. Najlepsza zdecydowanie w okresie zimnej, wietrzej jesieni i trzaskającej siarczystym mrozem zimy. W innych porach roku do przełknięcia, jeżeli pracujecie akurat przy wyrębie lasu lub macie inne, podobne i równie wyczerpujące zajęcia fizyczne :)

zupa meksykańska z mięsem mielonym, pomidorami i kukurydzą

Zupa meksykańska:

1/2 kg mięsa mielonego (u mnie chude mięso wołowe),
2 duże cebule,
puszka fasoli czerwonej,
puszka kukurydzy,
soja lub kiełki sojowe lub fasolowe,
3 ząbki czosnku,
ok. 80 g koncentratu pomidorowego (mały słoiczek),
pół posiekanej papryczki chili *,
1 litr bulionu,
2 łyżki majeranku,
sól, pieprz do smaku
Cebulę i czosnek zeszklić na oliwie, dodać mięso mielone i smażyć mieszając. Dodać koncentrat pomidorowy, wymieszać i chwilę smażyć, po czym wlać bulion. Gotować do chili aż mięso będzie miękkie. Dodać fasolę, kukurydzę soję lub kiełki oraz papryczkę chili, wymieszać i gotować razem ok. 15 minut. Dodać majeranek i doprawić do smaku solą i pieprzem. Podawać na gorąco z bagietką i/lub kukurydzianymi tortillami.

* ostrą paprykę można pominąć - wtedy uzyskacie łagodną wersję zupy meksykańskiej


18 komentarzy

  1. Jeszcze nigdy nie jadłam ani nie robiłam zupy z mięsem mielony, może pomijając wszelkiej maści pulpety w zupach, ale ta zupka wygląda kusząco :)

    A zdjęcia ... zaniemówiłam ... chciałabym robić choćby w połowie tak piękne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zupa wygląda niezmiernie smakowicie, a ten kaktus to element iście meksykański :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Komarko zupa wygląda niezwykle pysznie i sycąco! Nigdy takiej nie jadłam.
    Zdjęcia sa tak piękne, ach .. no po prostu cudo!
    Pozdrówka ciepłe :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Musi być pyszna! To są zdecydowanie moje smaki!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ta zupa to dla mnie. Przywłaszczam sobie przepis pozwolisz;)
    www.waniliowachmurka.blox.pl-zapraszam serdecznie do mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dla takiej zupy to mogę i dwa lasy wyrąbać ;)... Strasznie apetycznie wygląda (oczywiście ze wskazaniem na 'apetycznie', a nie na 'strasznie' :))!
    A te Twoje niesamowite zdjęcia wprost przenoszą do Meksyku.

    OdpowiedzUsuń
  7. Z wielka checia udam sie z Toba w podroz do Meksyku :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja bym ja i bez wyrębu lasu wszamała w środku lata. ;-) Piękne fotki Komarko. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo podobną zupę i pod taką samą nazwą robiła nasza znajoma. Zupa towarzyszyła nam podczas różnych zimowych wyjazdów w dzicz.

    OdpowiedzUsuń
  10. Komarko, ostrej papryki nie wolno pomijać! kocham ostre jedzenie :) ostre ma smak :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dzięki :) Spróbujcie koniecznie, bo ręczę, że nie pożałujecie :)

    Olu, nie mam nic przeciwko przywłaszczeniu :)

    Boberku, i też zupa była z mięsem?? Nie wierzę! ;))))
    Ale jako zupa do wzięcia w teren nadaje się świetnie. Już wyobrażam sobie ją podgrzaną w kociołku nad ogniskiem... :)

    Agatko, ja też jestem za wersją z papryczką :) Ale zawsze znajdzie się ktoś kto na ostrości narzeka ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Tak dokładnie, z mielonym mięsem, kukurydzą, czerwoną fasolą, w pomidorowym sosie, bardzo gęsta. Szczegółów i tajników sporządzania nie znam. Zupa ta, można powiedzieć, stała się niemal rytualnym symbolem tamtych wyjazdów. Do dziś dnia jak je wspominamy, zawsze też wspominamy gorący gar zupy meksykańskiej.

    OdpowiedzUsuń
  13. A może by tak wrócić do tradycji! :D To kiedy jedziemy w krzaki z garem zupy meksykańskiej? ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Komarko - w serwisie Moje Gotowanie wisi ukradzione Ci przez laciatą zdjęcie tej zupy. Znajduje się tutaj:

    http://www.mojegotowanie.pl/przepisy/zupy/zupa_meksykanska2


    pozdr!

    OdpowiedzUsuń
  15. zupa jest fantastyczna!! gdy zrobiłam wszyscy ją pokochali =D mmmmmniam

    OdpowiedzUsuń
  16. Zupkę przygotowywało mi się naprawde przyjemnie, mimo słabych zdolności kulinarnych, no i męzowi bardzo smakowało :) Mnie również, więc na pewno jeszcze potrawa zagości na naszym stole. Wielkie dzięki za przepis!

    OdpowiedzUsuń
  17. Czy mozna dać wodę zamiast bulionu?

    OdpowiedzUsuń