Dzisiaj świętujemy - ja i mój blog :) Za mną kolejny rok życia, nowych doświadczeń, znajomości, przyjaźni, podróży, spełnionych marzeń, nowo nabytych umiejętności, również albo przede wszystkim tych kulinarnych :) Mój blog obchodzi swoje pierwsze urodziny i chociaż pierwszy wpis miał miejsce 18 października, to pomysł na Every Cake You Bake zrodził się w mojej głowie dużo wcześniej, prawdopodobniej w okolicach moich urodzin i dlatego świętujemy dziś razem :)
Blogowanie okazało się dla mnie rodzajem pozytywnego uzależnienia :) Uwielbiam to, że mogę dzielić się z Wami jedną z moich największych pasji i jednocześnie sama uczyć się i doskonalić umiejętności kulinarne. Jestem bardzo szczęśliwa, kiedy piszecie, że korzystacie z przepisów tu zamieszczonych, porad kulinarnych, relacji z podróży i odkrywacie wraz ze mną nowe smaki i zapachy. Ten blog w założeniu nie miał być tylko książką kucharską, zbiorem przepisów ze zdjęciami, ale wirtualną, ciepłą, domową kuchnią, w której razem z Wami bawię się gotowaniem, pieczeniem i doświadczeniami przy kubku gorącej herbaty, dobrych wspomnieniach i zwykłych rozmowach. Dlatego dziękuję Wam, znajomym i nieznajomym blogowiczom, anonimowym czytelnikom i gościom, którzy trafili tutaj przez przypadek. Mam nadzieję, że będziecie tu gościć przez następne miesiące, a może i lata i dalej wspólnie będziemy zarażać pasją kucharzenia tych, którzy jeszcze jej nie odkryli :) A dziś częstuję Was urodzinową babeczką z owocami, wyjątkowo nie upieczoną przeze mnie ;) i pozdrawiam serdecznie :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Komarko, życzę Ci wszystkiego dobrego, dużo pozytywnej energii i pogody ducha (którą masz na co dzień, co można wywnioskować z Twoich wpisów:))). I jeszcze wielu, wielu lat blogowania. Czytam Twoje wpisy zawsze z ogromną ciekawością. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńKomarko jako wielka fanka Twojego blog zycze WAM jeszcze wielu lat pysznej, pachnacej pracy i przyjemnosci z pichcenia, ktore wychodzi Ci jak nikomu innemu:) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJuż rok?!Gratuluję !
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego Komarko!
OdpowiedzUsuń:)
Wszystkiego najjjjjj zatem :) I dłuuugiego blogowania, i nadal częstowania nas tymi smakowitymi zdjęciami i opowieściami :)
OdpowiedzUsuńU mnie też będzie świętowanie na historiach- za 10 dni też mija roczek :))
pozdrówka
Gdy Pasłęcka Ziemia plon wydaje,
OdpowiedzUsuńto niech się wam nawet nie zdaje,
że to kiepska robota:
największe jabłak, najlepsz maliny
i zdrowie dla całej rodziny.
Raz pewngo października,
lat temu bez lika,
ziemia siły swe zebrała
i Komarkę nam wydała.
Ni to owad ni to żaba,
ale jakoś tak się składa,
to najlepszy plon Pasłęcki.
Niechaj więc tak pozostanie
i niech nic się jej nie stanie.
Niechaj czyni swoje cuda,
w kuchni, w necie i na świecie!
Gdy Pasłęcka Ziemia plon wydaje,
OdpowiedzUsuńto niech się wam nawet nie zdaje,
że to kiepska robota:
największe jabłak, najlepsz maliny
i zdrowie dla całej rodziny.
Raz pewngo października,
lat temu bez lika,
ziemia siły swe zebrała
i Komarkę nam wydała.
Ni to owad ni to żaba,
ale jakoś tak się składa,
to najlepszy plon Pasłęcki.
Niechaj więc tak pozostanie
i niech nic się jej nie stanie.
Niechaj czyni swoje cuda,
w kuchni, w necie i na świecie!
sto lat, sto lat...! :)
OdpowiedzUsuńKomarko, to ja bym chciała przynajmniej do swojej pięćdziesiątki tutaj zaglądać, a jak się da, to i dłużej. ;-) Gratuluję 1-szego roku i pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam ślicznie za życzenia :)
OdpowiedzUsuńMargot - sama nie wiem, kiedy to zleciało! :-D
Boberku - mowę mo odjęło ze wzruszenia! :-D Sypiecie dziś z siostrą poezją jak z rękawa! :)) Dziękuję stukrotnie!
Małgosiu - aż tak długo!?! :-D Jak tylko nie zabraknie mi pomysłów i zapału, to będę ciągnąć ten wózek ;)
Kochana Komarko Twoj blog jest cudowny, ciepły i piękny! Zyczę Ci wielu sukcesów w gotowaniu, pieczeniu i nie tylko w tym oczywiscie. Wszystkiego co najlepsze, wielu pomysłów kulinarnych! :)) A wiesz,ze Twoj pierwszy wpis zbiega się pięknie z moim świętem - z moimi urodzinami :)) Pozdrawiam CIe serdecznie i bardzo sie ciesze,ze moge korzystac z Twoich pomysłow.
OdpowiedzUsuńMoj blog też niedługo bedzie mial swoje urodziny,a poniewaz bedzie mniej wiecej z moimi urodzinami, jak u Ciebie to także zamieszcze jakiś wspólny wpis urodzinowy:)
OdpowiedzUsuńKomarko, wszystkiego najlepszego. Nieustającej pasji, chęci poszukiwania i odnajdywania tego, czego pragniesz.
OdpowiedzUsuńNajlepsiejszego!
OdpowiedzUsuńKomarko, wszystkiego najlepszego! Przede wszystkim dla Ciebie, ale rowniez dla Twojego bloga :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo serdecznie!
Komarko, wszystkiego najlepszego dla Was obojga!! Wielu wspólnych, owocnych kulinarnie lat Wam życzę! Z niezwykłą przyjemnością zawsze tu do Ciebie zaglądam i życzyłabym sobie móc to robić jeszcze długie lata. Tak że życzę wytrwałości i tak dobrych pomysłów i pięknych zdjęć jak dotychczas.
OdpowiedzUsuńI ja dołączę się do życzeń...wszystkiego najlepszego w życiu prywatnym, wspaniałych miejsc do podróżowania i kolejnych pięknych wpisów i pięknych zdjęć na blogu!
OdpowiedzUsuńA ja jeszcze raz dziękuję za wszystkie życzenia i miłe słowa :)
OdpowiedzUsuńKomarko, to jeszcze raz ja... Mam nadzieje, ze sie nie obrazisz, ze Cie 'ustrzelilam'... zerknij tutaj prosze http://mojakuchnia.blogspot.com/2008/10/ustrzelona.html
OdpowiedzUsuńOczywiscie udzial w zabawie tylko jesli masz na to ochote! W przeciwnym razie zapomnij o tym wpisie ;)
Wszystkiego najlepszego dla bloga i autorki!
OdpowiedzUsuńKomarko jeszcze ja :) Wszystkiego najlepszego i dla Ciebie i dla Twojego bloga. Przeraza mnie jak ten czas leci, pamietam jakby to bylo wczoraj jak przyszlam pierwszy raz do Ciebie i spodobal mi sie pomysl na tytul bloga :)
OdpowiedzUsuńNo to jeszcze i ja :D Wszystkiego najlepszego :)))
OdpowiedzUsuńBea, dziękuję za takie przemiłe ustrzelenie :) Widzę, że moja lista prawie idealnie pokrywałaby się z Twoją (mój blog u Ciebie zamieniłabym na Twój u mnie!) :-D Nie wiem czy w tej sytuacji listę powielać ;)
OdpowiedzUsuńElu, czas leci jak szalony i boję się, że zanim się obejrzę, będziemy tu obchodzić 10-lecie bloga ;)
A pomysłodawcą tytułu był pan Sting ;D Zawsze podobał mi się ten fragment i bardzo się cieszę, że przypomniałam sobie o nim, kiedy wymyślałam tytuł bloga :)
Ja tez sie dolacze: bys przez wiele lat byla inspiracja dla wielu, takich jak ja- zakochanych w zdjeciach i zachwyconych przepisami. Goraco pozdrawiam i przesylam wirtuale usciski.
OdpowiedzUsuń