Mogę się oszukiwać, że to jeszcze lato, że być może będzie jeszcze bardzo ciepło i słonecznie, ale kiedy codziennie przybywają do domu nowe, pełne kosze śliwek, których nie nadążamy przerabiać, a pod śliwą w ogrodzie wciąż jest fioletowo od spadających dojrzałych owoców, to nieodmienny znak, że zaczyna się jesień. Bo śliwka to dla mnie symbol odchodzącego lata. Nie cieszę się z tego tak bardzo, bo jestem ciepło- i światłolubna i przerażają mnie jesienne chłody, wiatry, słota i dni bez promienia słońca. Z drugiej strony to czas świętowania urodzin moich i dużej grupy moich przyjaciół, czas powakacyjnych spotkań, kasztanów, kolorowych liści, pejzaży niczym z impresjonistycznych obrazów, a w kuchni pora szarlotek, pieczonych jabłek i śliwek, śliwek, śliwek...
Postanowiłam więc stawić czoło nadchodzącej jesieni nowym ciastem ze śliwkami. Przepis na placek na shortbread'owym spodzie zanotowałam sobie z bloga Tartelette już w tamtym roku, ale z bliżej nieokreślonych a zapomnianych już dawno przyczyn nie wypróbowałam go wówczas. Zawsze mam dylemat czy upiec placek ze śliwkami na bazie ciasta biszkoptowego/ucieranego czy też kruchego. Śliwka jest tym owocem, który świetnie smakuje w obu wersjach i zwykle zajmuje mi chwilę zanim podejmę ostateczną decyzję (kto z Was jest typową zodiakalną Wagą na pewno wie co mam na myśli ;)). Przepis, który wypróbowałam dzisiaj, położył w końcu kres moim dylematom, bo oto w jednym cieście mamy jednocześnie kruchy maślany spód i waniliowe, wilgotne ciasto ucierane, w którym zatopione są soczyste śliwki! Przyznam się, że to najlepszy placek ze śliwkami jaki do tej pory jadłam. Wypróbujcie koniecznie!
Placek ze śliwkami na kruchym spodzie:
kruchy spód -
225 g mąki,
60 g cukru,
145 g masła
ciasto -
120 g masła,
125 g cukru,
1,5 łyżeczki cukru waniliowego lub ekstraktu waniliowego,
3 jajka,
75 g mąki pszennej,
50 g mąki kukurydzianej,
1 łyżeczka proszku do pieczenia,
1/3 szklanki maślanki,
szczypta soli
śliwki
Składniki na spód zagnieść i wykleić ciastem spód blachy do pieczenia. Upiec w temp. 200 stopni na złocisto. Ostudzić.
Masło utrzeć z cukrem. Następnie dodawać po jednym jajku, stale ucierając. Mąki, sól, proszek do pieczenia i wanilię wymieszać i dodawać stopniowo do ciasta na przemian z maślanką. Ciasto wylać na ostudzony kruchy spód i ułożyć połówki śliwek (skórką do dołu). Piec około 40 min. w temperaturze 185 stopni. Śliwki w jeszcze gorącym cieście posypać lekko cukrem kryształem (polecam też odrobinę cynamonu :)).
Wszystkim jesiennym śliwkożercom polecam również:
Ciasto jogurtowo-śliwkowe
Paj śliwkowy
Komarko, rzeczywiście przepis bardzo ciekawy i godny wypróbowania. Co do cynamonu w cieście śliwkowym, to postępuję tak od niedawna. Powiedziała mi o tym koleżanka, która spędziła jakiś czas we Francji i mówiła, że tam zawsze gospodynie dodają cynamon do ciasta ze śliwkami. Pewnego razu tak właśnie zrobiłam i byłam zachwycona połączeniem smaku cynamonu i śliwek
OdpowiedzUsuńOj tak, cynamon pasuje cudownie do śliwek, tak samo jak do jabłek. Ja uwielbiam cynamon i staram się go przemycić do czego się tylko da ;)A do ciast z owocami obowiązkowo :)
OdpowiedzUsuńKomarko, jakże sliczne to ciasto.Koniecznie muszę wyprobowac, bo śliwki uwielbiam.
OdpowiedzUsuńKochana ja jako zodiakowa Waga wiem co masz na mysli mowiąc o zastanawianiu się nad przepisem :)
Komarko , z ktorego miesiąca jestes ? :))
Pozdrawiam mocno.
Październikowa Majana
Wygląda naprawdę cudownie, chyba się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńMajanko, ja też jestem z października - z samego początku miesiąca :) A brak zdecydowania to moja zmora! ;)
OdpowiedzUsuńA podobno Byki są zdecydowane ,ale nie dotyczy to wypieków :D Zresztą czy to możliwe jak 10 ulubionych blogach w jeden dzień pojawia się 12 pięknych ciast?Niemożliwe ,Komarko!
OdpowiedzUsuńA twoje ciasto śliczne ,aj śliczne
Codziennie kupuję śliwki i codziennie moja mała córcia rozprawia się z nimi z wielkim smakiem. Wygląda na to, że tym razem matka się nimi zajmie. ;-)
OdpowiedzUsuńprzywiozlam dzisiaj z dzialki torbe sliwek, wiec trzeba je jakos smacznie spozytkowac :)
OdpowiedzUsuńtym czasem objadalm sie tortem jablkowym :))
Komarko, jesli masz za duzo sliwek to ja chetnie sie nimi zajme bo u nas sliwki ani nawet pol:(
OdpowiedzUsuńI malym kawalkiem ciasta rowniez;)
Pzdrawiam.
mmmm...pychota:) uwilbiam sliwki wiec napewno wyprobuje:)
OdpowiedzUsuńJescze nigdy nie prubowalam na kruchym spodzie ale bardzo mi sie fotka podoba!
OdpowiedzUsuń