Boczek ze śliwką
Nikt mnie nie zagoni do gorącej kuchni w ten kolejny przepiękny letni weekend! Kuchnia ku aprobacie rodziny została przeniesiona do ogrodu, co oznacza grillowanie :) Na początek część treściwa, czyli mięsna.
Nie jestem wielbicielką boczku, ale kiedy jest on dobrze zamarynowany i zawinie się w niego suszoną śliwkę i taką roladkę wrzuci się na grilla, zmienia to postać rzeczy :) Chrupiące mięsko z soczystą śliwką w środku staje się naprawdę smaczną przekąską i dzisiaj skusiłam się na nie nawet dwa razy :)
Piersi kurczaka marynowane w jogurcie
Moje ulubione mięso z grilla. Soczysta i lekkostrawna pierś kurczaka pachnąca ziołami smakuje najlepiej z sosem tzatziki lub zapakowana z grillowanymi warzywami i ulubionymi sosami w chlebek pita. Często marynuję tak kurczaka, by upiec go tradycyjnie w piecu lub usmażyć na patelni na obiad.
Jogurtowa marynata:
2 ząbki czosnku,
łyżeczka soku z cytryny,
zioła prowansalskie,
sól i pieprz
Wymieszać składniki marynaty i zalać kawałki kurczaka. Marynować kilka godzin (najlepiej całą noc). Grillować.
Komarko, zdjęcia...aż dech zapiera! Piękności!
OdpowiedzUsuńAha, to sobie popatrzę, nie jadłam w końcu ani jednego ani drugiego ;(((
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTo kury też nie jadłaś?? :) Ja za to nie załapałam się na chłodnik ;)
OdpowiedzUsuńMarynatę jogurtową znam - robię z nią pierś indyczą.
OdpowiedzUsuńA boczek w czym marynujesz ?
Komarko, cudne dania! Zjadlabym z chęcią szczegolnie kurczaczka ! Mniam.
OdpowiedzUsuńBoczek najczęściej nacieram marynatą z octu winnego, sosu sojowego, miodu, czosnku, soli i pieprzu, papryki i odrobiny cynamonu. Najważniejsze, żeby leżał w przyprawach najdłużej jak się da - najlepiej całą noc przed grillowaniem.
OdpowiedzUsuń