W tym roku upiekłam dwa mazurki - kajmakowy "oszukany"(w roli prawdziwego kajmaku wystąpiły rozpuszczone krówki ;)) oraz debiutujący na moim stole mazurek daktylowo-orzechowy na waflu z Poradnika Domowego.
Mazurek "krówkowy":
kruche ciasto:
250 g mąki,
125 g masła,
1 jajko,
1 płaska łyżeczka soli,
1 łyżka drobnego cukru
pomada:
ok. 500 g krówek,
parę kostek gorzkiej czekolady
Ciasto zagnieść i schłodzić w lodówce. Upiec spód.
Krówki rozpuścić na małym ogniu. Wylać połowę na upieczony i ostudzony spód. Do drugiej połowy masy dodać czekoladę i rozpuścić. Wylać na spód. Ozdobić bakaliami.
Mazurek daktylowo-orzechowy na waflu:
Ciasto:
gruby wafel wielkości tortownicy lub kwadratowej formy,
niepełna szklanka mąki,
5 jajek,
3/4 szklanki cukru,
150 g daktyli
150 g orzechów włoskich
Lukier cytrynowy:
sok z pół cytryny
cukier puder
Dno formy wyłożyć waflem. Oddzielić żółtka od białek. Żółtka utrzeć z cukrem i odrobiną wody (1-2 łyżki), a z białek ubić sztywną pianę. Orzechy i daktyle posiekać i wymieszać z mąką, dodać do żółtek. Ciasto wymieszać delikatnie z pianą z białek. Rozsmarować na waflu i upiec na jasnobrązowy kolor w temperaturze 180 stopni. Kiedy ciasto ostygnie, polać lukrem (sok z cytryny ucierając z cukrem pudrem) i ozdobić.
Przepiękne te mazurki!!! Wesołych Świąt Ci Komarko życzę, dużo dużo ciepła i radości!!!
OdpowiedzUsuńwow! niesamowite te Twoje mazurkowe dekoracje! chetnie bym ich sprobowala :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Piękne mazurki! Podoba mi się pomysł na kajmak z krówek. Szczerze mówiąc zmęczyło mnie to mleko skondensowane w roli kajmaku ;P
OdpowiedzUsuńKomarko, u Ciebie już taaaakie forsycje? U mnie krzaczory jeszcze śpią.
Wszystkiego najlepszego z okazji świąt!
Lisko, forsycje w moim ogrodzie też jeszcze w małych pączkach, ale po przyniesieniu do domu gałązki rozkwitły pięknie w wazonie w ciągu tygodnia.
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam za życzenia :)
http://zochul.dl.interia.pl/P1110873.JPG
OdpowiedzUsuńa ja się pochwalę moim jeżem :D
Zosiu - jeż rewelacja! :) Nawet nie wiedziałam, że z pomocą bakalii można uzyskać taki ładny światłocień :)
OdpowiedzUsuńCzy masa krówkowa po ostygnięciu nie będzie za twarda? Da się kroić?
OdpowiedzUsuńNie, masa krówkowa co prawda zastygnie, ale nie będzie bardzo twarda (będzie miała konsystencję krówek) i spokojnie da się pokroić :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń