Mimo że w mieście pojawiły się już pierwsze bożonarodzeniowe dekoracje i ruszyła pierniczkowa produkcja na znajomych blogach, ja podrążę jeszcze trochę temat jesienny :)
Przepis to kolejne wspomnienie wyprawy do Austrii. Pochodzi z ulotki reklamowej z Grazu, w której austriackie gospodynie domowe prezentują swoje ulubione jesienne wypieki. Postanowiłam wypróbować jeden z nich.
Oryginalną nazwę ciasta zmieniłabym na jesienne ciasto orzechowo-czekoladowe, bo to właśnie smak orzechów i czekolady jest tu dominujący. Jednego jabłka dodanego wg przepisu prawie nie czuć, chociaż nadaje ono przyjemną wilgoć ciastu. Następnym razem spróbuję dodać dwa, a nawet trzy jabłka. Poza tym ciasto jest bardzo smaczne, bo połączenia orzechów i czekolady nie trzeba zachwalać. Jeżeli zamiast lub oprócz orzechów i czekolady dodamy inne bakalie, ma szanse wyjść pyszny keks :)
Jesienne ciasto orzechowo-jabłkowe:
6 jajek,
25 dkg masła,
25 dkg cukru,
25 dkg mąki,
opakowanie cukru waniliowego,
opakowanie proszku do pieczenia (dodałam ok. 3 łyżeczki),
12 dkg posiekanych drobno orzechów laskowych,
10 dkg posiekanej czekolady gorzkiej,
1 duże jabłko lub 2 małe
Oddzielić żółtka od białek. Masło utrzeć na krem.
Ciągle ucierając dodawać po jednym żółtku. Dodać cukier i cukier waniliowy - wszystko dokładnie utrzeć.
Ciasto wymieszać z jabłkiem pokrojonym w dużą kostkę. Białka ubić na sztywną pianę i wymieszać z orzechami i czekoladą. Dodać do ciasta i wszystko delikatnie wymieszać.
Piec w piekarniku nagrzanym do 140 stopni około 1,5 godziny. Upieczone ciasto posypać cukrem pudrem.
Przepisy mnie co prawda nie interesują, ;-P ale... Co jak co, ale foty to są full prof! Respekt!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dzięki :) Ale wykorzystaj kiedyś jakiś przepis - może złapiesz bakcyla i objawi się nam polski Jamie Oliver ;))
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia i bardzo zachęcające przepisy! Gratuluję!
OdpowiedzUsuńKomarko, czy mogłabyś zdradzić hjak udaje Ci się wstawiać zdjęcia tej wielkości? Czy zmieniasz kod HTML zdjęcia? W momencie wstawiamie zdjącia wybiem opcję "duży format", ale zdjącia nadal pozostają jak na mój gust małe...
Będę wdzieczna za odpowiedź.
Pozdrawiam i jescze raz gratuluję
Anoushka
Dziękuję Anoushko :)
OdpowiedzUsuńTeż zauważyłam, że automatyczne ustawienia bloggera zdają się na nic, bo duże zdjęcie jest za małe, a małe za duże :-/ Dlatego wszystko ustawiam sobie ręcznie w kodzie HTML postu i zdjęcia - już po jego wstawieniu. Po prostu zmieniam liczbę pikseli na taką, jaka mi pasuje.
Mam nadzieję, że Ci też to pomoże :)
Pozdrawiam
Komarko, bardzo dziękuję za odpowiedź!
OdpowiedzUsuńCzy mogłabym Cię poprosić o wklejenie kodu HTML zdjęcia przed zmianą i po zmianie? Będę Ci bardzo wdzięczna:)
Pozdrawiam Anoushka
Anoushko, proszę wyślij wiadomość na mojego e-maila - przyślę Ci kody na Twój adres.
OdpowiedzUsuńKomarko, wysłałam maila.
OdpowiedzUsuńZ góry dziękuję za odpowiedź :)
Anoushka
Upiekłam je dzisiaj, jest cudowne - wilgotne, puszyste i niesamowicie orzechowe. Czy miałabys coś przeciwko żebym zamieściła ten przepis na swoim blogu? Acha, zapomniałaś podać kiedy dodajemy makę z proszkiem, ale sobie poradziłam;)
OdpowiedzUsuńKarolciu - przepraszam, że odpowiadam tak późno, ale mam remont w domu i niestety chwilowo odłączony komputer :(
OdpowiedzUsuńOczywiście, że możesz umieścić przepis na swoim blogu :)
Cieszę się, że smakowało. Też piekłam to ciasto po raz pierwszy i na pewno będą powtórki :) Ale przyznaj, że jest bardziej orzechowe niż jabłkowe.
Co do mąki to faktycznie!! Przekładałam z niemieckiego i gdzieś mi ta mąka umknęła :)) Poprawię jak tylko odzyskam dostęp do sieci w domu.
Oooo jak to dobrze, że jesień tuż tuż :) będzie można piec takie cuda i zajadać się nimi siedząc pod kocem z ulubioną książką w ręce :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie myszkuję po tym blogu i jestesm zachwycona!! Chciałam zapytać, na jaką foremkę jest ten przepis? Tzn. na jaką średnicę?
OdpowiedzUsuń