Karnawał to na szczęście nie tylko smażenina. Na szczęście dla wagi i figury szczególnie, bo ja nie mam nic przeciw smażonym słodkościom, którym trudno się oprzeć ;) Ale po olbrzymim faworkowym mrowisku, dzisiaj mam do polecenia coś lżejszego - pieczonego, chociaż też słodkiego i bardzo smacznego. W karnawale lubię zajrzeć, choćby wirtualnie tam, gdzie ma on wyjątkową oprawę - np. do Wenecji. I tam właśnie, wśród karnawałowych balów, przebierańców i przepięknych masek, znalazłam ciekawy przysmak, którym zajadają się Wenecjanie w zapusty. Oprócz smażonych ciastek, obwarzanek i pączków, jada się tam słodkie, kukurydziane bułeczki z rodzynkami, nazywane zaleti.
Zaleti to właściwie coś pomiędzy bułeczkami i ciastkami. Rozsypujące się w ustach, słodkie, nadziane rodzynkami nasączonymi grappą, z chrupiącą skórką zaraz po upieczeniu, posypane waniliowym cukrem pudrem, najlepiej smakują z filiżanką kawy lub herbaty. Ich upieczenie zajmuje chwilę, więc w międzyczasie, pomiędzy smażeniem pączków, faworków i oponek, polecam gorąco upieczenie blachy karnawałowych, weneckich zaleti :)
Zaleti - słodkie bułeczki kukurydziane:
(wg Kulinaria Italia)
porcja na około 9 bułeczek
250 g mąki kukurydzianej,
100 g mąki pszennej,
2 łyżeczki proszku do pieczenia,
250 ml mleka,
100 g masła,
100 g cukru,
2 łyżki rodzynek,
szczypta soli,
kieliszek grappy (lub rumu albo spirytusu),
30 cukru pudru z wanilią
Rodzynki namoczyć w alkoholu i odstawić do nasączenia.
Masło stopić w gorącym mleku.
Obie mąki wymieszać z proszkiem do pieczenia, cukrem i solą. Dodać mleko z masłem i wymieszać wszystko na gładką masę. Dodać rodzynki i jeszcze raz wymieszać.
Rozgrzać piekarnik do180 stopni.
Płaską blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Rękoma oprószonymi mąką lub łyżką formować bułeczki, mniej więcej o średnicy 10 cm i ułożyć na blasze.
Piec około 15-20 minut, aż lekko zaczną rumienić się na brzegach.
Zaraz po upieczeniu posypać cukrem pudrem z wanilią.
Świetne te ciasteczka/bułeczki, jak przystało na włoskie specjały pełne słońca ,żółciutkie
OdpowiedzUsuńWłoskie wspaniałości w Twoim wykonaniu! Cudowne ciacha - bułeczki!
OdpowiedzUsuńspróbuję zrobić bezglutenowo i wegańsko :)
OdpowiedzUsuńOne mnie tak kuszą, że upiekę na pewno :)
OdpowiedzUsuń