Dyniowa latte

6 października 2014

dyniowa korzenna kawa latte

Popijam kremowe, dyniowe latte i segreguję przepisy z dynią w roli głównej, zbierane skrzętnie przez cały rok. Dynia + kokos, to będzie przewodni temat moich dyniowych inspiracji w tym sezonie. Mam nadzieję, że jesteście gotowi na dyniowe gotowanie i pieczenie! :)
dyniowa korzenna kawa latte

Dyniowa latte:
(wg Sweet Dreams Magazine)

150 ml mleka,
2 łyżeczki cukru brązowego,
2 łyżki dyniowego puree*,
1/2 łyżeczki przypraw korzennych (może być przyprawa do piernika albo wyselekcjonowane ulubione korzenie - u mnie cynamon, kardamon, imbir i goździki),
1 filiżanka espresso

Mleko zagotować z cukrem i dyniowym puree. Dodać przyprawy korzenne i wymieszać. Lekko spienić i wlać do szklanki do latte. Powoli, po odwróconej łyżeczce wlewać espresso (jeżeli chcecie, aby powstały warstwy). Na wierzch wyłożyć piankę z mleka lub bitą śmietanę.

*dyniowe puree - dynię obrać ze skórki, pokroić w kostkę i ugotować na parze do miękkości. Ugotowaną zmiksować blenderem, przecisnąć przez praskę do ziemniaków lub dokładnie rozgnieść widelcem.
Nadmiar dyniowego puree można zamrozić.

dyniowa korzenna kawa latte 
dyniowa korzenna kawa latte

19 komentarzy

  1. W zeszłym roku zrobiłam sobie zapas syropu dyniowego. Wystarczył mi na tydzień :P Nie zliczę ile kawy wówczas wypiłam. Kawa z dyniowym puree wygląda na bezpieczniejsze rozwiązanie, trafi się tylko przy okazji :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D Niestety i tutaj czai się niebezpieczeństwo w tym, że dyniowe puree łatwo zamrozić w zapasie na całą zimę ;))

      Usuń
  2. o kurka.. bomba! :)
    dla mnie w sam raz..
    to kiedy mogę wpasć? :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ dynie opanowały wszystkie blogi, potoczyły się ciekawymi przepisami.Kawa pycha!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To już ta pora! Jesień w pełni - czas na dynię :)

      Usuń
  4. wow, uwielbiam latte, ale dyniowej jeszcze nie piłam... do nadrobienia! :)
    starabizneswoman

    OdpowiedzUsuń
  5. Nigdy nie przyrządzałam nic dyniowego :) Dyniowe latte brzmi ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli nie gotowałaś nic dyniowego do tej pory, to ta latte jest idealna na dobry początek! :)

      Usuń
  6. Mmm, cudowne, uwielbiam takie :)
    A na dyniowe inspiracje czekam niecierpliwie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. oo matko ! ale czad!!! musze wziac od matki mojego chlopaka dynie w takim razie ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Weź koniecznie - gwarantuję, że wykorzystasz ją całą (nie tylko na kawę) :)

      Usuń
  8. Wygląda cudownie! Świetna musi być !
    Pozdrowienia ślę.
    Ps. Piękne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytam Twojego bloga od dawna, dzisiaj wypróbowałam przepis i po prostu muszę przyznać, że cudowna ta kawa. Wyszła mi warstwowa ( a wydawało mi się to trudne do zrobienia).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marta, to łatwiejsze niż się większości wydaje ;) Zwykłą latte zrobioną w podobny sposób (najpierw mleko, trochę pianki, później kawa lana przez łyżeczkę) też będziesz miała warstwową :)

      Usuń
  10. Niamuśne ale nie takie ładnie pomarańczowe wyszło :( ale smak prima sort:) wielkie dzięki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To już zależy od gatunku dyni - pewnie miałeś którąś z tych mniej intensywnie pomarańczowych :)

      Usuń
  11. Komarko, a w jaki sposób opanowałaś puree, że nie spadło Ci na dno szklanki pod wpływem własnego ciężaru? Zrobiłam wszystko step by step, dynia była dobrze zblendowana i wymieszana, a jednak wszystko natychmiast opadło mi na dno i powstały nieprzyjemne dyniowe gluty... jakieś magiczne sztuczki do polecenia? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie martw się - mój dyniowy mus też z czasem opadł na dno (zaczyna opadać na zdjęciu kolażowym) :) Trzeba po prostu przemieszać taką kawkę przy popijaniu. Na szczęście na smak to nie ma wpływu :) Pozdrawiam!

      Usuń