Lubię symbolikę i symbole. Sianko pod obrusem, opłatek, dodatkowe nakrycie i miejsce przy stole, dwanaście potraw, światło świec, igliwie i jemioła - to wszystko czyni święta Bożego Narodzenia wyjątkowymi i przypomina, co jest ich istotą. Jednym z najstarszych symboli w historii ludzkości jest ryba. Ryby nie może zabraknąć też na wigilijnym stole. W moim domu tradycyjnie pojawi się karp - smażony, w galarecie, faszerowany i zapiekany w białym winie, jak zawsze będą też i śledzie i pstrąg lub sandacz.
W tym roku postanowiłam też pobawić się symboliką i oprócz prawdziwych ryb, których pozycja na świątecznym stole pozostanie niezachwiana, zaskoczyć domowników rybkami drożdżowymi, nadziewanymi pyszną, postną kapustą z grzybami, które podam do barszczu :) Nie będę oszukiwać, że są błyskawiczne i proste do wykonania, bo jest z nimi o wiele więcej roboty niż z klasycznymi, zawijanymi pasztecikami, ale jeżeli macie jeszcze jakąś luźną chwilkę przed wielką, sobotnią godziną zero i macie ochotę trochę się pobawić - polecam :) Można je przygotować wcześniej i natychmiast po upieczeniu i ostudzeniu zamrozić, a w Wigilię odgrzać w ciepłym piekarniku.
Drożdżowe paszteciki z kapustą i grzybami "rybki":
ciasto -
500 g mąki,
30 g świeżych drożdży,
2 łyżeczki cukru,
1 szklanka mleka,
60 g masła,
1 jajko,
1 żółtko,
1 łyżeczka soli,
kilkanaście ziaren pieprzu
dodatkowo - jajko do smarowania
nadzienie -
500 g kiszonej kapusty,
1 duża cebula,
garść suszonych grzybów,
1/2 łyżeczki kminku,
sól, pieprz,
Drożdże rozetrzeć z cukrem, 2 łyżkami mąki i 4 łyżkami ciepłego mleka. Odstawić na około 15 minut do wyrośnięcia.
Jajko i żółtko utrzeć z solą na puszysty krem. Mąkę przesiać do miski, w środku zrobić wgłębienie i przełożyć wyrośnięty zaczyn drożdżowy. Dodać utarte jajka i ciepłe mleko. Mieszać dodając powoli stopione masło. Wyrobić jednolite, lśniące ciasto. Z ciasta uformować kulę i zostawić w oprószonej mąką i przykrytej ściereczką misce do wyrośnięcia.
Suszone grzyby zalać wodą i zostawić na kilka godzin do namoczenia.
Kapustę kiszoną opłukać, jeżeli jest bardzo kwaśna i osączyć na sicie, po czym posiekać. Przełożyć go garnka i wraz z namoczonymi i posiekanymi grzybami oraz wodą, w której się moczyły gotować na małym ogniu około 40 minut (jeżeli wody jest za mało lub wyparuje, podlać w trakcie gotowania).
Posiekaną cebulę zeszklić na rozgrzanym na patelni oleju, po czym dodać obgotowaną kapustę z grzybami oraz kminek. Całość zasmażyć, przyprawiając do smaku solą i pieprzem. Ostudzić.
Wyrośnięte ciasto drożdżowe przełożyć na stolnicę i podzielić na małe porcje.
Każdą kulkę ciasta naciąć lekko nożem z jednej strony i nałożyć do środka farsz z kapusty. Zlepić (brzegi można dodatkowo posmarować lekko roztrzepanym jajkiem lub samym białkiem). Uformować w kształt rybki i ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Z resztek ciasta ulepić malutkie kulki, wysmarować je roztrzepanym jajkiem i po dwie przylepiać do każdego z pasztecików, formując rybie pyszczki. Zostawić na około 20 minut do wyrośnięcia.
Każdą rybkę z ciasta wysmarować roztrzepanym jajkiem, po czym końcówką małych nożyczek ponacinać rybie łuski i przykleić oczy z ziarenek czarnego pieprzu.
Rozgrzać piekarnik do 200 stopni i piec paszteciki około 15-20 minut do zezłocenia.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Komareczko u Ciebie to i na grzyby i na ryby...;)
OdpowiedzUsuńSymbolika świat wymowna, a Ty ją niezwykle dopełniasz:)
Mocno pozdrawiam!I snów najlepszych Ci życzę!
Mistrzostwo!
OdpowiedzUsuńJakie piękne rybki z nadzieniem! Cudowne paszteciki. :)
OdpowiedzUsuńUściski:*
ojej jakie rybki , urocze
OdpowiedzUsuńOj, jakie śliczne, gratuluję pomysłu i talentu. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCudowne! Przepięknie wyszły
OdpowiedzUsuńŚwietne, rok temu robiłam paszteciki z rybką w środku, ale nie pomyślałam o tym żeby im kształt rybek nadac! Kapitalnie to wygląda!
OdpowiedzUsuńPięknie, takie posieszne! I jakie mają usteczka całuśne:p
OdpowiedzUsuńWigilijne złote rybki:)
Paszteciki wciaż przede mnie, chyba znowu odmałpuję jeżeli nie masz nic przeciwko:D
Wyglądają niesamowicie, Komarko! Jestem pewna, że bez wątpienia zrobiłyby na gościach przeogromne wrażenie. W dodatku to pyszne nadzienie, moje ulubione... Gdyby tylko moje chęci i plastyczne zdolności były większe... ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Nigdy by mi to do glowy nie przyszlo!Niesamowite rybki:)Pierwszy raz widze cos takiego na oczy:)Gratuluje pomyslu:)
OdpowiedzUsuńniesamowite sa... absolutnie niesamowite... :)
OdpowiedzUsuńFiu fiu, musisz lubić wszelką "dłubaninę" w kuchni :) Inna sprawa, że takie dość pracochłonne potrawy efektownie wyglądają - Twoje rybki zachwycają. Pikne, jak mawiają górale.
OdpowiedzUsuńWygladaja przepieknie! Nie wiem, czy mialabym do nich cierpliwosc, ale z drugiej strony dla takiego efektu warto sie napracowac :)
OdpowiedzUsuńsuper! jesteś czarodziejką
OdpowiedzUsuńit looks so cute! i love your fish :)
OdpowiedzUsuńNo po prostu cudne, tylko to mi przychodzi na myśl :) Pomysl z rybą znam, nie wpadłabym jednak na to aby zrobic rybkowe miniaturki. Podziwiam za cierpliwośc przy wykonywaniu :)
OdpowiedzUsuńPo prostu cudowne:)Właśnie miałam zabrać się za przygotowanie pasztecików i chyba wykorzystam Twój pomysł.Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńChyle gleboko czola przed ta misterna praca nad rybkami,sa absolutnie genialne!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zycze Tobie i Twoim bliskim zdrowych i radosnych Swiat oraz spelnienia marzen w Nowym Roku :)
Dużo pracy, dużo radości:0 przepiękne!
OdpowiedzUsuńKomarko niby takie zwyczajne, a jednak nie. Moje dzieciaki pewnie zjadłyby z miłą chęcią.
OdpowiedzUsuńSposób na rybie łuski - pełna rewelacja!!!
OdpowiedzUsuńRobię pierogi, ale do farszu dodatkowo dochodzą: pokrojone w kosteczkę jajko na twardo, trochę orzechów włoskich i kilka jagód jałowca. Wszyscy na nie czekają...
Smakowitych i rodzinnych Świąt!
Ale piękne :)Tez planuję paszteciki!
OdpowiedzUsuńPiękne rybki! Jestem zachwycona koncepcją i wydaje mi się, że można by też w podobny sposób poradzić sobie z bułeczkami drożdżowymi ze słodkim nadzieniem :] Wyobrażam sobie jak musiały być pracochłonne, ale rzeczywiście podkreślenie symbolu jest warte pracy. No i te świecące oczka dzieciaków, kiedy im się coś podoba :D
OdpowiedzUsuńPiękne rybki! Jestem zachwycona koncepcją i wydaje mi się, że można by też w podobny sposób poradzić sobie z bułeczkami drożdżowymi ze słodkim nadzieniem :] Wyobrażam sobie jak musiały być pracochłonne, ale rzeczywiście podkreślenie symbolu jest warte pracy. No i te świecące oczka dzieciaków, kiedy im się coś podoba :D
OdpowiedzUsuńAleż one cudne!! Rozbrajające niesamowicie!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Jesteś niesamowita:) Podziwiam!
OdpowiedzUsuńPięęęękne!!! Bardzo piękne:) z wielkim podziwem dla zdolności plastycznych. D
OdpowiedzUsuńJakie cudowne te rybki! :) Świetny pomysł z tymi wycinanymi łuskami! Cudo! :)
OdpowiedzUsuńniesamowite!!
OdpowiedzUsuńŚliczne!
OdpowiedzUsuńWyglądają czadowo!!!
OdpowiedzUsuńja lubie paszteciki z takim winkiem: http://dotrzechdych.pl/grasevina-grasevina/
Polecam!
Sorry for not being able to write in Polish. Although I am from Lithuanina and I would like to thank you very much for the excellent recipes in your blog. I really appreciate food you make and your amazing presentation. I am glad that Lithuanian and Polish culinary traditions are so close and we cook the same dishes for Christmas and every other celebration. I would like to wish you merry Christmas and looking forward to the new posts in your extraordinary blog!
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądają i pewnie świetnie smakuja :D
OdpowiedzUsuńAle śliczniaste! :)
OdpowiedzUsuńWszystkeigo dobrego w 2012, Komarko!
Urocze, z wyjątkowo uwodzicielskimi ustami :))
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego na Nowy Roku
Rewelacyjne rybki!!! Pozdrawiam :) Magda
OdpowiedzUsuńwww.smallthings.blox.pl
Śliczne rybki !
OdpowiedzUsuńWyjątkowe paszteciki na wyjątkowy wieczór :)
Boze, upieklam wieloryby :(
OdpowiedzUsuńJutro zabieram się za te paszteciki :)
OdpowiedzUsuńMega oryginalne :))) Pięknych Świąt Komarko :*
OdpowiedzUsuńBrak mi słów - cudne :-)
OdpowiedzUsuńSerdeczności
Kojarzą się ze Świętami, na pewno pięknie pachniało w całym domu podczas ich pieczenia<3
OdpowiedzUsuńO tak - to są paszteciki tylko na ten jeden dzień w roku :)
UsuńTe paszteciki z kapustą i grzybami w kształcie rybek są nie tylko urocze, ale również pyszne. To idealny dodatek do świątecznego stołu, który zachwyci wszystkich gości swoim wyjątkowym wyglądem i smakiem.
OdpowiedzUsuńWyjątkowe paszteciki w kształcie rybek z nadzieniem kapusty i grzybów to prawdziwa uczta dla zmysłów. Ich oryginalny wygląd i pyszny smak sprawią, że będą idealnym dodatkiem do świątecznego stołu, przynosząc radość i uśmiech na twarzach wszystkich gości.
OdpowiedzUsuń